Mecz rozpoczął się od błędu w ataku Owczarza, jednak gospodarze bardzo szybko opanowali sytuację i po kilku efektownych blokach objęli pięciopunktowe prowadzenie (9:4). Wysoka przewaga utrzymywała się aż do momentu, gdy bydgoszczanie popełnili kilka błędów własnych. Wtedy o czas poprosił Krzysztof Kowalczyk (17:13). Po powrocie na parkiet nasi siatkarze wrócili do skutecznej gry i zwyciężyli partię 25:16.
Mimo serii zagrywek Walińskiego, wielunianie odrobili straty i zdołali objąć prowadzenie. Po ataku Nogi wygrywali 5:7. Delecta jednak szybko zneutralizowała atuty rywala i po punktowej zagrywce Kozłowskiego powróciła do prowadzenia (11:7). Dobrą grę gospodarzy starał się przerywać trener drużyny z Wielunia, jednocześnie udzielając swoim podopiecznym ostrej reprymendy. Nie wpłynęło to jednak na ich grę. Bydgoszczanie kontrolowani przebieg wydarzeń na boisku i wygrali drugą odsłonę 25:15.
Po udanych początkowych akcjach w szeregi bydgoszczan wkradło się rozprężenie. Wykorzystali to przyjezdni, którzy po asie serwisowym Majchrowskiego przegrywali już tylko 8:7. Wyrównana walka nie trwała jednak zbyt długo. Świetnie na zagrywce spisywał się Waliński, dzięki któremu nasz zespół zbudował wysoką przewagę (16:9). Wprawdzie wielunianie starali się jeszcze walczyć, jednak po czasie wziętym przez Krzysztofa Kowalczyka, jego podopieczni skutecznie im to uniemożliwili. Kiwka Sieńko dała Delekcie piłkę meczową, a całe spotkanie zakończył błąd w ataku zawodnika Siatkarza Wieluń.
Składy:
Delecta Bydgoszcz: Sieńko, Owczarz, Waliński, Kozłowski, Konieczny, Obelmeler, Bonisławski (libero) oraz Zieliński, Wiese, Rohnka, Weder,
Rosiek Siatkarz Wieluń: Nowak, Dąbrowny, Brożyna, Majchrowski, Noga, Wesołowski, Łuczak (libero) oraz Gajda, Pałyga, Nowakowski,
Delecta Bydgoszcz – Rosiek Siatkarz Wieluń 3:0
(25:16, 25:15, 25:17)