Jadąc do Kędzierzyna-Koźla spodziewaliśmy się, że będzie bardzo ciężko o zakończenie rywalizacji w dwóch spotkaniach. W pierwszym, we własnej hali, pokonaliśmy rywali 3:0. W sobotę chcieliśmy powalczyć o zakończenie zmagań, jednak wiedzieliśmy, że bez wsparcia starszych siatkarzy, może być o to trudno.
Kędzierzynianie mecz rozpoczęli w najmocniejszym ustawieniu, przy wsparciu zawodników, którzy na co dzień występują w pierwszym zespole. Trener Krzysztof Kowalczyk miał natomiast do dyspozycji „okrojony” skład, oparty głównie na juniorach. Choć staraliśmy się walczyć, tylko w trzecim secie byliśmy w stanie prowadzić wyrównaną grę. Gospodarze sprawowali się bardzo dobrze. Pewnie w ataku i w bloku, dzięki czemu zwyciężyli w trzech partiach.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0
(25:14, 25:18, 25:23)
Składy:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rejno, Borowski, Staniszewski, Jastrowicz, Semeniuk, Walawender, Banach (libero),
Łuczniczka Bydgoszcz: Kleinschmidt, Siwicki, Szczechowicz, Bobrowski, Mendel, Rajsner, Stysiał (libero) oraz Ratajczyk, Lesiuk, Wołowicz.
***
Do drugiego spotkania przystąpiliśmy już we wzmocnionym składzie. Do Kędzierzyna dotarli bowiem: Jan Nowakowski, Nikodem Wolański i Łukasz Wiese, którzy dzień wcześniej byli z zespołem PlusLigi w Rzeszowie. Niestety, wsparcie starszych kolegów nie pomogło w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze podbudowani wygraną w sobotnim spotkaniu, i w niedzielę grali bardzo dobrze. Choć gra była zdecydowanie bardziej wyrównana i zarówno drugi, jak i trzeci set mógł zakończyć się na korzyść bydgoszczan, ostatecznie musieliśmy uznać wyższość rywal. Tym samym pożegnaliśmy się z rozgrywkami Młodej Ligi.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0
(25:19, 28:26, 27:25)
Składy:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Rejno, Borowski, Staniszewski, Butryn, Semeniuk, Walawender, Banach (libero),
Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Kleinschmidt, Siwicki, Wiese, Wolański, Mendel, Stysiał (libero) oraz Bobrowski, Lesiuk.