Podopieczni Tomasza Zaczka w pierwszym noworocznym spotkaniu zagrali na wyjeździe z drużyną Jastrzębskiego Węgla. Mecz ten nie ułożył się po myśli naszych siatkarzy, bowiem z Jastrzębia wróciliśmy bez punktów i bez wygranej choćby w jednym secie. Nie powiodła się zatem próba rewanżu za porażkę na inaugurację sezonu we własnej hali. Zabrakło przede wszystkim nieco lepszego przyjęcia zagrywki i skuteczności w ataku. Najlepiej wypadł Bartosz Filipiak, który jednak zagrał na nietypowej dla siebie pozycji, bowiem na przyjęciu. W tym elemencie nie miał najwyższej skuteczności, jednak bardzo dobrze wypadł w ataku. Zbijał na poziomie 56%. Dzielnie wspierał go Jan Lesiuk, który uzyskał 47% skuteczność. To jednak nie wystarczyło, by pokonać siatkarzy z Jastrzębia, którzy przede wszystkim spisali się lepiej w ataku.
Mimo ubiegłotygodniowej przegranej, w sobotę na własnym parkiecie będziemy walczyć o wygraną. W czwartek nasi młodzi siatkarze mieli małe przetarcie meczowe, bowiem rozgrywali mecz w ramach ligi juniorów. Do meczu z Indykpolem AZS Olsztyn zatem będziemy dobrze przygotowani. Jednak rywale do pojedynku w hali Łuczniczka podejdą w dobrych humorach, bowiem w przeciwieństwie do naszej drużyny, oni cieszyli się w minionej kolejce z wygranej. Na własnym parkiecie pokonali w czterech setach ekipę PGE Skry Bełchatów. Liderem olsztynian był Patryk Napiórkowski, który atakował na poziomie 50%, zdobywając tym elementem 15 „oczek”. Do swojego dorobku dołożył także dwa punkty blokiem i trzy zagrywką. Następnymi w kolejności najlepiej punktujących byli: Piotr Łukasik i Jakub Macyra. Obaj zdobyli jednak tylko po sześć punktów.
Olsztynianie do Bydgoszczy przyjadą zatem w dobrych nastrojach i z chęcią rewanżu za porażkę we własnej hali. W drugiej kolejce Młodej Ligi górą byli bowiem siatkarze Transferu Bydgoszcz, którzy wygrali w czterech setach, inkasując trzy punkty. Do zwycięstwa poprowadził nasz zespół Błażej Płomiński, który starał się równomiernie dzielić piłki pomiędzy wszystkich skrzydłowych. Najczęściej atakował Filipiak, jednak niemal wszyscy zbijali ze zbliżoną skutecznością. Bardzo dobrze na środku spisał się Aleksander Łyczak, który zanotować aż sześć bloków. Świetnie zagraliśmy także w zagrywce, bowiem przy jedenastu błędach w tych elemencie, zanotowaliśmy osiem asów serwisowych.
Sobotnie spotkanie będzie bardzo ważne dla naszego zespołu. W tabeli robi się coraz ciaśniej. Rywale gonią, a dziewiąte i piąte miejsce dzieli różnica tylko czterech punktów. To nasi przeciwnicy są faworytem tego meczu. Zajmują aktualnie piątą pozycję w tabeli, przy dziewiątej naszej drużyny. Mamy jednak tylko jedno „oczko” straty do ekipy z Jastrzębia i zaledwie dwa do Effectora Kielce. Tym samym mecz z Indykpolem AZS staje się dość istotny dla układu tabeli.
Podopieczni Tomasza Zaczka na parkiet hali Łuczniczka wybiegną około godziny 10:00, natomiast pierwszą piłkę tego spotkania zaplanowano na 10:45. Będzie to przedmecz późniejszego pojedynku PlusLigi, które rozegramy o godzinie 14:45 z Asseco Resovią Rzeszów. Zapraszamy na trybuny!
Transfer Bydgoszcz – Indykpol AZS Olsztyn
11.01.2014, godzina 10:45
Hala Łuczniczka!
