Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Marcin Waliński: "Musieliśmy wstrzelić się w mecz"

Młodzi siatkarze Delecty Bydgoszcz odnieśli drugie zwycięstwo, pokonując 3:2 Trefl Gdańsk. - „Musieliśmy wstrzelić się w mecz" – komentował po tym spotkaniu przyjmujący Marcin Waliński.

Aleksandra Kabat: Trefl Gdańsk dopiero debiutuje w rozgrywkach Młodej Ligi, a w dzisiejszym meczu wysoko zawiesił Wam poprzeczkę. Spodziewaliście się tak dobrej postawy z ich strony?

Marcin Waliński: „Wiedzieliśmy, że z pierwszej drużyny po sobotnim spotkaniu zostaje rozgrywający Patryk Szczurek i libero Bartosz Kaczmarek, więc to już było dla nich duże wzmocnienie. Wiadomo, że w takim przypadku mieli rozegranie na naprawdę wysokim poziomie. Był także środkowy Artur Ratajczak, przyjmujący Rafał Sobański, którzy także trenowali z seniorskim zespołem. Spodziewaliśmy się, więc że rywale przyjadą w dobrym zestawieniu"

Po meczu z Politechniką Warszawską trener Krzysztof Kowalczyk bardzo chwalił was za zagrywkę. Dzisiaj ten element chyba nieco gorzej funkcjonował?

„Myślę, że w miarę dobrze funkcjonował. Zdobyliśmy kilka punktów tym elementem, prowadziliśmy po zagrywkach Łukasza Owczarza i Łukasza Wiese. Ja też dołożyłem swoje trzy grosze. Prowadziliśmy po skutecznych serwisach trzema czy czterema punktami, ale nie potrafiliśmy tego doprowadzić do końca. Gdzieś ta przewaga w trakcie meczu się niwelowała, później robił się przestój, a w konsekwencji przegraliśmy trzecią partię"

W pierwszym secie wasza gra nie wyglądała najlepiej. Czym było to spowodowane?

„Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Zawsze na Chemiku gra się nam nieco dziwnie. Musieliśmy wstrzelić się w mecz. Na tej hali jest zimno, więc należało się jeszcze odpowiednio dogrzać"

Część zawodników okres przygotowawczy przepracowała z seniorskim zespołem. Drużynie nie brakuje zgrania z pierwszym rozgrywającym?

„Nie, bo Piotrek Sieńko też z nami trenował. Przez te dwa miesiące, kiedy byliśmy w Bydgoszczy czy na obozie i pracowaliśmy z seniorskim zespołem, Piotrek był z nami. Zgrania nie brakuje, więc nie można mówić o pomyłkach wynikających z jego braku"

W ubiegłym sezonie pojawiły się opinie, że wasza słabsza dyspozycja w pierwszych meczach wynikała właśnie z braku zgrania, a starsi zawodnicy później wkomponowali się w drużynę. W tym sezonie w tej kwestii jest już dużo lepiej?

„To fakt. W zeszłym roku Piotrek Sieńko praktycznie nie trenował z seniorami. Tylko Łukasz Owczarz i ja przepracowaliśmy z nimi okres przygotowawczy, bo nie było jeszcze w składzie Rafała Obermelera. Wtedy właśnie najbardziej brakowało współpracy z Piotrkiem, który jest pierwszym rozgrywającym, więc przez pierwsze spotkania się z nim zgrywaliśmy"

W tym roku pojawiły się zmiany w rozgrywkach Młodej Ligi, doszła runda play-off. Czy w związku z tym rozgrywki stają się coraz bardziej profesjonalne?

„Na razie Młoda Liga nie funkcjonuje wcale. Nie ma transmisji telewizyjnych czy radiowych, a w minionym roku już były. Nie wiem z czego wynika brak relacji radiowych, bo już nie chodzi o transmisje internetowe ze spotkań. Jak dla mnie, na razie nie funkcjonuje to w ogóle, bo wchodzi się na stronę i w dniu spotkania nie ma wyniku. Jest on dodawany dzień lub dwa dni później po meczu"

*na potrzeby www.delectabydgoszcz.pl rozmawiała Aleksandra Kabat (www.NiceSport.pl)

2011-10-10:1520 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem