Ostatnie tygodnie przyniosły zmiany w zespole. Bydgoszczanie pod wodzą nowego trenera, Dragana Mihailovicia, mają za sobą trudne mecze z mistrzem i wicemistrzem Polski. W sobotę na Podpromiu wyraźnie lepsi okazali się siatkarze Asseco Resovii Rzeszów, zwyciężając w trzech setach. Przewaga rywali wyraźnie zaznaczyła się w ataku, a my mieliśmy bardzo dużo problemów w przyjęciu. Minimalnie lepsi okazaliśmy się w bloku, jednak nie wystarczyło to na to, aby zagrozić przeciwnikowi. Najwięcej punktów w naszym zespole zdobył Bartek Filipiak - 10, który rozegrał dwa sety.
Nasi piątkowi rywale z dorobkiem 15 punktów zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. W szczecińskiej drużynie doszło do wielu roszad w składzie i zmian, a zespół prowadzi aktualnie trener Michał Gogol. W ostatniej kolejce Espadon Szczecin we własnej hali podejmował drugiego beniaminka ligi. Szczecinianie nie zdołali wykorzystać prowadzenia 2:1, ostatecznie przegrywając mecz w tie-breaku.
Piątkowe starcie określane jest meczem o przysłowiowe życie. Zwycięstwo da nam większy bufor bezpieczeństwa przed ostatnimi meczami rundy zasadniczej. - Jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie, w tym momencie na wagę, nie wiem już ilu punktów. Najważniejsze byłoby dla nas zwyciężyć za trzy punkty, co dałoby troszkę więcej oddechu, ale na pewno nie będzie to łatwe zadanie. (...) Na pewno będzie to bardzo nerwowy mecz, twarda, męska walka o każdy punkt - powiedział kapitan, Wojciech Jurkiewicz.
Transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport.
Łuczniczka Bydgoszcz - Espadon Szczecin
03.03.2017, godz. 18:00
Transmisja: Polsat Sport