Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
"Trzeba mieć trochę szczęścia"

Siatkarze Chemika Bydgoszcz w weekendowym turnieju półfinałowym kadetów walczyli o wejście do ścisłego finału Mistrzostw Polski. Cel udało się osiągnąć – „Być w ósemce, to duży sukces" - powiedział po ostatnim meczu turnieju trener naszej drużyny, Tomasz Zaczek.

W pierwszym dniu turnieju półfinałowego bydgoszczanie nie zagrali na miarę swoich możliwości. Popełniali zbyt wiele błędów własnych, co w konsekwencji skutkowało porażką. Przed sobotnim starciem byliśmy zatem pod dodatkową presją. By pozostać w walce o finał, trzeba było wygrać z drużyną UKS-u Piątki Turek - „W sobotę graliśmy na pełnym zaangażowaniu. Przed naszym meczem był pojedynek Piły z Olsztynem i akurat ten wynik ułożył się dla nas idealnie, więc mieliśmy dodatkową motywację, żeby wygrać ten mecz" - powiedział atakujący naszej drużyny, Bartosz Filipiak. Zarówno piątkowe, jak i sobotnie wyniki przesądziły o tym, iż kluczowymi starciami będą mecze w niedziele. Ich zwycięzcy mogli się cieszyć z awansu do najlepszej ósemki mistrzostw Polski - „Musieliśmy wygrać wczoraj, żeby dziś dać sobie szansę. Tak się ułożyło, że był to mecz o wszystko. Na szczęście okazuje się, że w tym turnieju była taka sytuacja, iż każda drużyna miała swój słaby dzień. My mieliśmy go w pierwszym dniu, pozostałe ekipy w innych. Tak to się dość szczęśliwie poukładało i akurat nam to podpasowało, ale to jest sport i trzeba też mieć trochę szczęścia" - komentował po dzisiejszym pojedynku, sytuację swojej drużyny szkoleniowiec Tomasz Zaczek.

Wszyscy zdawali sobie sprawę, że mecz z drużyną Tempo-25 Olsztyn nie będzie należał do najłatwiejszych. W sobotę nasi rywale w trzech setach pokonali drużynę Jokera Rodło Piła, prezentując niezwykle skuteczną siatkówkę. Po wygranym przez olsztynian pierwszym secie i ich dominacji do połowy drugiej odsłony wydawało się, że będzie bardzo ciężko o pozytywny wynik. Bydgoszczanie pokazali jednak charakter i rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść - „Olsztyn jest to zespół bardzo dobrze ułożony technicznie. Nie robili prawie w ogóle błędów, a my jednak mamy z tym kłopoty i musimy to wszystko później odrabiać w ataku" - komplementował rywali, trener naszej drużyny. Jednocześnie Tomasz Zaczek zwrócił uwagę na słabsze strony swoich podopiecznych - „Największe problemy mamy z przyjęciem i z obroną, a to było widać. Przewaga Olsztyna w obronie była ewidentna, aczkolwiek było też widać to, że mieliśmy lekką przewagę nad siatką i to jest ważne". Plusów doszukiwał się także nasz atakujący, który za główną siłę drużyny uważa jej zespołowość - „Naszą siłę stanowi cały zespół. Jesteśmy bardzo zgrani, zarówno Ci którzy są na boisku, jak i Ci na ławce. To wszystko powinno się rzucać w oczy" - powiedział po tym spotkaniu Bartosz Filipiak.

W turnieju finałowym zagra osiem zespołów. Oprócz bydgoskiego Chemika będą to drużyny: Joker Rodło Piła, EKS Skra Bełchatów, AKS I Rzeszów, Delic-Pol Norwid Częstochowa, MKS MDK Warszawa, UMKS MOS Wola Warszawa. Jak nasze szanse w tej grupie ocenia szkoleniowiec Tomasz Zaczek? - „Nie mamy wielu szans. Jak nie poukładamy naszej gry na przyjęciu, to będzie nam bardzo ciężko. W finale są tylko takie zespoły, które grają bardzo mocno i są bardzo dobre technicznie. Jeśli nie poprawimy tego elementu, a nie wiem czy w ogóle można go poprawić, to po prostu będziemy mieli delikatne problemy. Ale trzeba tam pojechać i grać". Awans do czołowej ósemki jest już jednak sporym osiągnięciem, choć przed rokiem udało się wywalczyć brązowe medale. „Każde miejsce powyżej ósmego będzie fajne. Walczymy, nie składamy broni i myślę, że jakoś to będzie. Uważam, że być w ósemce to duży sukces, zarówno w kadetach jak i w młodzikach. Klub ma dwa finały i jest to super sprawa" - podsumował szkoleniowiec naszej drużyny.

Trzydniowy turniej zakończony pełnym sukcesem, przysporzył wielu emocji kibicom, których w hali Chemika nie brakowało - „Przyszło wielu kibiców, był doping i to nam pomagało. W imieniu całego zespołu dziękuję za ten wspaniały doping!" - zakończył atakujący Chemika Bydgoszcz, Bartosz Filipiak.

*rozmawiała Anna Falk

2011-05-22:1511 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem