Spotkanie lepiej otworzyli goście, jednak nasi siatkarze szybko odzyskali prowadzenie, a gdy Grabowski pomylił się w ataku, po raz pierwszy objęli dwupunktową przewagę – 8:6. Akcję później, po ataku Łukasza Walawendera z drugiej piłki o czas poprosił trener Cuprum. Przerwa nie wpłynęła negatywnie na nasz zespół, który zaczął punktować rywali. W zagrywce bardzo dobrze spisywał się Walawender, a po udanym zbiciu Jana Lesiuka była już 16:8. Choć goście starali się walczyć, to miejscowi narzucali ton grze. Skuteczny atak Jędrzeja Gossa dał nam prowadzenie 23:16. Wprawdzie w samej końcówce rywali zniwelowali część strat, jednak ostatecznie zwyciężyliśmy 25:20 po zbiciu Aleksandra Łyczaka.
Zupełnie inaczej rozpoczęła się druga partia. Po trzech czterech świetnych akcjach Mateusza Siwickiego prowadziliśmy już 7:3. Dodatkowo lubinianie zaczęli popełniać własne błędy, z czego bardzo skrupulatnie korzystali gospodarze pojedynku. Po pewnym uderzeniu Lesiuka było 14:7. Rywale zupełnie nie radzili sobie z naszą grą. Po udanych akcjach Gossa i Walawendera o przerwę poprosił trener Cuprum. Było 20:12 dla Transferu. Czas jednak niewiele już zmienił. Do końca seta przyjezdni zdobyli już tylko cztery punkty, a zakończył go Kopij, myląc się w zagrywce – 25:16.
Choć pierwsze trzy punkty trzeciej partii należały do gospodarzy, za sprawą Bogusa na tablicy wyników szybko pojawił się remis (3:3). Równą grą rywale nie cieszyli się jednak zbyt długo, a ich pogromcą okazał się Goss, który posłał pięć asów serwisowych z rzędu, dając swojej drużynie wysoką przewagę – 11:4. To złamało lubinian, którzy co prawda próbowali jeszcze zawiązywać swoje akcje, jednak pojedynczo zdobywane punkty nie mogły pozwolić im na odrobienie strat. Piłkę meczową mieliśmy po ataku Gossa – 24:15, a spotkanie zakończył nieudany serwis Ostapkowicza.
Transfer Bydgoszcz – Cuprum Lubin 3:0
(25:20, 25:16, 25:15)
Składy:
Transfer Bydgoszcz: Walawender, Goss, Łyczak, Siwicki, Kleinschmidt, Lesiuk, Stysiał (libero) oraz Dorosz, Wołowicz, Prejs,
Cuprum Lubin: Bernat, Grabowski, Kopij, Ostapkowicz, Bogus, Kożuch, Kołodziek (libero) oraz Romać, Koselski, Przybylski, Szymański.