Delecta nie przestraszyła się przeciwnika i na jego terenie wywalczyła trzy punkty, tracąc tylko jednego seta. Po serii pięciosetowych spotkań, to ogromny sukces dla drużyny. Tym samym podopieczni Krzysztofa Kowalczyka mają szansę wspiąć się na drugie miejsce w tabeli. Wszystko zależy od wyniku spotkania lidera i wicelidera tabeli, które odbędzie się jutrzejszego wieczoru.
Bez względu na liczby, dzisiejszy mecz Delecty zdecydowanie należał do udanych. Początki były trudne. Już pierwszy set okazał się wyczerpującym i trwał aż trzydzieści dwie minuty. W drugiej partii bydgoszczanie dość łatwo oddali zwycięstwo, jednak szybko podnieśli się po porażce i przejęli całkowitą kontrolę nad spotkaniem. - „To jest dla nas olbrzymi sukces" – cieszył się po wygranym spotkaniu trener Krzysztof Kowalczyk. „Zagraliśmy na trudnym terenie i odnieśliśmy zwycięstwo. Pierwszy raz, od dłuższego czasu wygraliśmy za trzy punkty" - powiedział nasz szkoleniowiec.
Zespół pojawił się na boisku bez dwóch podstawowych zawodników. W składzie zabrakło przyjmującego - Marcina Walińskiego i atakującego - Łukasza Owczarza – „My, w tym meczu graliśmy praktycznie samymi juniorami. Po stronie przeciwników z pewnością było ogromna siła fizyczna" – komentował spotkanie trener bydgoszczan – „Bardzo mnie cieszy fakt, że Ci młodzi zawodnicy zdołali zwyciężyć bez swoich starszych kolegów" - zakończył.
Ta wygrana z pewnością doda drużynie więcej pewności siebie. Kolejnym przeciwnikiem Delecty będzie jej bezpośredni sąsiad z tabeli, Jastrzębski Węgiel, dlatego też spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie.
MVP - Piotr Sieńko
Składy:
Delecta Bydgoszcz: Sieńko, Szwemin, Stasiński, Wiese, Rejno, Obermeler, Detmer (libero) oraz Goss
Lotos Trefl Gdańsk: Stępień, M'Baye, Knopp, Zemlik, Urbanowicz, Pietruczuk, Zaborowski (libero)
LOTOS Trefl Gdańsk - Delecta Bydgoszcz 1:3
(30:32, 25:16, 19:25, 17:25)
*przygotowane przez www.NiceSport.pl (Martyna Kasperek)