W środę we własnej hali podejmowaliśmy Mistrzów Polski. Zespół pierwszy raz w tym sezonie poprowadził nowy trener Dragan Mihailović, który dzień wcześniej przyjechał do Bydgoszczy. Od początku spotkania toczyliśmy wyrównaną grę z kędzierzynianami, jednak w końcówce pierwszego seta to oni okazali się lepsi. W drugim secie warunki gry na boisku dyktowali siatkarze ZAKSY, ale w trzecim secie ponownie dotrzymywaliśmy kroku rywalom. Ostatecznie lepsi okazali się mistrzowie Polski, a statuetka MVP powędrowała do Bena Toniuttiego.
- Troszeczkę fantazji potrzebowaliśmy w tym meczu i pokazaliśmy to w pierwszym secie. Szkoda tej końcówki, walczyliśmy punkt za punkt i nagle ZAKSA zrobiła kilkupunktową przewagę. Ciężko było ich potem dogonić. Cieszymy się, że podjęliśmy walkę - mówił zaraz po meczu libero, Mateusz Czunkiewicz.
W sobotę naszym rywalem będą rzeszowianie, którzy w ostatniej kolejce podejmowali beniaminka ligi - GKS Katowice. Kolejny raz katowiczanie okazali się niewygodnym przeciwnikiem i o zwycięstwie przesądził dopiero tie-break. W nim lepsi okazali się siatkarze Asseco Resovi Rzeszów, którzy zainkasowali dwa punkty.
Sobotni mecz dla trenera Mihailovicia będzie pierwszym wyjazdowym spotkaniem w PlusLidze i od razu na bardzo wymagającym terenie, wśród żywiołowej, rzeszowskiej publiczności. Chociaż faworytem są rzeszowianie zrobimy wszystko, aby pokrzyżować im szyki i z energią wejść w mecz. W pierwszym spotkaniu obu drużyn lepsi okazali się podopieczni Andrzeja Kowala.
Transmisję z tego meczu przeprowadzi Polsat Sport.
Asseco Resovia Rzeszów - Łuczniczka Bydgoszcz
25.02.2017, godz. 20:00
Rzeszów
Transmisja w Polsacie Sport