Od początku pierwszej partii trwała zacięta walka, gdzie wciąż minimalnie lepsi byli gospodarze. Skuteczniejsza gra w ataku miała przełożenie na późniejszy wynik. W decydującym momencie siatkarze Czarnych odskoczyli na trzy punkty i tej straty nie udało się już zniwelować. Końcówka należała do miejscowych, którzy wygrali premierową partię 25:20.
Drugiego seta lepiej rozpoczęli podopieczni Tomasza Zaczka, którym udało się odskoczyć na dwa punkty (8:6). Gospodarze bardzo szybko odrobili jednak straty i wkrótce to oni objęli prowadzenie w secie. Wprawdzie obie ekipy grały mało skutecznie w ataku (34% radomian, 35% naszych siatkarzy), jednak gracze Czarnych popisali się w tej partii pięcioma blokami, dokładając do tego dwa „oczka” z zagrywki. Choć prowadziliśmy 21:20, ostatecznie ulegliśmy rywalom 23:25.
Obiecująco rozpoczęliśmy trzecią odsłonę tego spotkania. Wydawało się, że złapaliśmy dobry rytm i tym razem uda się dowieźć prowadzenie do końca partii. Niestety gospodarze bardzo szybko sprowadzili nas „na ziemię”. Odrobili straty i wypracowali sobie przewagę, której nie oddali już do końca seta. W końcówce wprawdzie udało nam się częściowo ją zniwelować, jednak to radomianie cieszyli się z wygranej 25:23 i 3:0 w całym spotkaniu.
Wśród siatkarzy Transferu Bydgoszcz najlepiej spisał się Jędrzej Goss, który zdobył 11 punktów, przy skuteczności 41%. Bezwzględnym liderem gospodarzy był z kolei Rafał Faryna, który w trzech setach zapisał na swoim koncie aż 29 punktów! Atakował 44 razy, kończąc 27 akcji, co dało mu 61% skuteczności.
Cerrad Czarni Radom – Transfer Bydgoszcz 3:0
(25:20, 25:23, 25:23)
Składy:
Cerrad Czarni Radom: Firlej (3), Hamiga (10), Płaskociński (3), Machowicz (2), Nowakowski (6), Faryna (29), Filipowicz (libero) oraz Stawicki, Czarnecki,
Transfer Bydgoszcz: Goss (11), Lesiuk (5), Łyczak (5), Gorzeń (9), Nowakowski R. (3), Płomiński (2), Stysiał (libero) oraz Kurowski (5), Kluj, Siwicki (2), Szczucki-Kriese (1).