W piątkowe przedpołudnie bydgoszczanie udali się do Kędzierzyna, gdzie w sobotę walczyć będą o kolejne punkty. W ostatnim meczu ta sztuka nam się nie powiodła. Na własnym parkiecie podejmowaliśmy ekipę Lotosu Trefla Gdańsk. Zaczęliśmy bardzo dobrze. Szybko osiągnęliśmy przewagę i wydawało się, że nic nie powstrzyma nas od zwycięstwa w premierowej odsłonie. Ostatecznie jednak w najważniejszym momencie to rywale włączyli drugi bieg i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. To właśnie tego seta żal najbardziej. Z wygranej cieszyliśmy się bowiem tylko po drugiej partii. Dwie kolejne padły łupem gdańszczan i trzy punkty pojechały nad morze. Rywale swoją przewagę zaznaczyli w dwóch elementach, w bloku i w zagrywce. Łącznie zdobyli tymi elementami aż 24 punkty, przy zaledwie pięciu naszych siatkarzy. Najlepiej punktujących zawodnikiem tego pojedynku był po naszej stronie Jędrzej Goss, który zdobył 17 „oczek”, przy skuteczności 57%.
Nasi jutrzejsi rywale mają z kolei za sobą mecz wyjazdowy z PGE Skrą Bełchatów. Pozwolili gospodarzom na zwycięstwo tylko w jednym secie, dopisując do swojego dorobku trzy punkty. Tym samym to nasi przeciwnicy są przed sobotnim spotkaniem w zdecydowanie lepszych nastrojach. Najbardziej obciążonym był w tym pojedynku Krzysztof Zapłacki, który został wybrany MVP meczu. Atakował na poziomie 54%, dokładając do swojego dorobku dwa asy serwisowe. W bloku świetnie spisał się z kolei Aleksander Maziarz, który pięciokrotnie powstrzymywał ataki przeciwników.
Obie drużyny potrzebują punktów. Wydaje się jednak, iż bardziej potrzebują ich podopieczni Tomasza Zaczka. Nasi siatkarze zajmują aktualnie szóste miejsce w tabeli. ZAKSA jest na pozycji siódmej, jednak do tej pory rozegrała jeden mecz mniej. Wygrana pozwoliłaby nam zbliżyć się do czołówki, tym bardziej, iż trzy drużyny, które aktualnie zajmują miejsca przed nami (Effector Kielce, Indykpol AZS Olsztyn, Asseco Resovia Rzeszów), również rozegrały po sześć spotkań. Kielczanie i rzeszowianie są faworytami spotkań, które rozegrają w ósmej kolejce. Wydaje się, że najtrudniejsze zadanie czeka olsztynian, którzy zagrają w Spale. SMS jest bowiem liderem rozgrywek, przed zespołem Lotosu Trefla.
Przede wszystkim jednak musimy patrzeć na to, co przed nami. Ważne jest, by zagrać równo i bez zbędnych błędów własnych, a wówczas możemy z Kędzierzyna wracać w bardzo dobrych nastrojach. Łatwo nie będzie, bowiem przeciwko ZAKSIE zagramy tych nieco bardziej doświadczonych siatkarzy. Nasi juniorzy już jednak niejednokrotnie pokazali, że stać ich na walkę z najlepszymi, nawet jeśli nie mają wsparcia od starszych kolegów. Jak będzie i czy uda się wygrać, przekonamy się w sobotę!
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Transfer Bydgoszcz
16.11.2013, godzina 11:00