Bydgoszczanie mają za sobą dwa mecze i co najważniejsze – obydwa zwycięskie. W sobotę zmierzyliśmy się z MKS-em Banimexem Będzin. Po pewnie wygranej przez nasz zespół premierowej partii (25:7), rywale zupełnie stracili ochotę do walki. Tym samym podopieczni Tomasza Zaczka dopisali do swojego konta trzy punkty. Znacznie trudniej było dzień później, kiedy to mierzyliśmy się z BBTS-em Bielsko-Biała. Choć bardzo dobrze rozpoczęliśmy pojedynek i szybko osiągnęliśmy wysoką – kilkupunktową – przewagę, pozwoliliśmy rywalom wrócić do gry i złapać swój rytm. To miało swoje negatywne skutki. Przegraliśmy pierwszego seta, a w kolejnych było bardzo nerwowo. W czwartej odsłonie byliśmy świadkami niezwykle zaciętej walki. Set zakończył się zwycięstwem Transferu 31:29, dzięki czemu zainkasowaliśmy cenne trzy „oczka”.

Dwie wygrane sprawiły, iż mamy już osiem punktów przewagi nad drugim Lotosem Treflem Gdańsk i dziesięć nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovią Rzeszów i Cerrad Czarni Radom. To właśnie z tą ostatnią drużyną zmierzymy się w najbliższą sobotę. Dla radomian ostatni weekend również był udany. W dwóch meczach zdobyli komplet punktów, nie tracąc przy tym seta. Ich przeciwnikami były zespołu z Warszawy i Będzina. Tym samym do sobotniego starcia przystąpią w bardzo dobrych nastrojach.

Faworytem spotkania są jednak siatkarze Transferu, którzy w pierwszym meczu pomiędzy obiema drużynami zwyciężyli pewnie, w trzech setach. Świetnie spotkanie rozegrał wówczas Jędrzej Goss, który zdobył dla naszego zespołu 19 punktów, przy skuteczności w ataku na poziomie 62%. Jak będzie jutro, przekonamy się dopiero późnym wieczorem. Bydgoszczanie zrobią jednak wszystko, by wygrać!

Cerrad Czarni Radom – Transfer Bydgoszcz
31.01.2015, godzina 19:30