To już siódma kolejka Młodej Ligi. W swoim ostatnim pojedynku bydgoszczanie na własnym parkiecie podejmowali drużynę Centralnej Szkoły PSP AZS Częstochowa. Odnieśli pewne zwycięstwo, inkasując komplet punktów. Szkoleniowiec naszej drużyny mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych, bowiem zagrali dobre spotkanie. Świetnie wypadliśmy w bloku, powstrzymując ataki swoich przeciwników 16 razy. Warto dodać, że siatkarzom z Częstochowy ta sztuka powiodła się tylko dwukrotnie. Najlepiej w tym elemencie wypadli: Krzysztof Rejno i Rafał Stasiński. Obaj zapisali na swoim koncie po cztery „oczka”. Niezwykle wysoką skuteczność uzyskaliśmy również w ataku. Na 45 akcji, zdobyciem punktu zakończyliśmy 31, co daje 69%. Bardzo dobre zawody rozegrał Miłosz Lipski, który zbijał na poziomie 88%. 83% skutecznością pochwalić może się natomiast Łukasz Wiese. Co ważne, nasi siatkarze popełnili tylko dwa własne błędy w tym elemencie. Zupełnie nieźle poradziliśmy sobie również w zagrywce, notując siedem asów serwisowych przy trzynastu błędach. Trzykrotnie rywali ustrzelił Łukasz Owczarz, natomiast dwukrotnie ta sztuka powiodła się Rafałowi Stasińskiemu.
Nasi jutrzejsi przeciwni w ostatniej kolejce ponieśli natomiast porażkę. Mierzyli się jednak z głównym faworytem do złotego medalu, drużyną SMS PZPS Spała. Co ciekawe, w warszawskiej ekipie występuje były siatkarz Delecty – Rafał Obermeler. W meczu przeciwko ekipie ze Spały nie wypadł jednak najlepiej. Zdobył zaledwie trzy punkty. Dwa po skutecznych atakach (33%), jeden natomiast blokiem. Siła warszawian w tym pojedynku opierała się głównie na skrzydłowych. Najczęściej zbijał atakujący Paweł Sęk, notując jednak tylko 34% skuteczność. Nieco lepiej wypadł Maksymilian Szuleka, który wykorzystał 12 z 29 rozegranych do niego akcji, co dało mu 41% skuteczności. Warszawianie zagrali również słabo w przyjęciu zagrywki, notując 37% przyjęcia pozytywnego i tylko 2% perfekcyjnego. Najczęściej, bo 37 razy, przyjmował Maksymilian Szuleka. Na uwagę zasługuje jednak postawa siatkarzy Politechniki w zagrywce. Zapisali bowiem na swoim koncie osiem asów serwisowych, z czego pięć Paweł Sęk.
Mimo porażki z SMS Spała, to warszawianie wydają się być faworytem jutrzejszego pojedynku. Zajmują bowiem aktualnie czwarte miejsce w tabeli z dziewięcioma punktami na koncie. Bydgoszczanie natomiast, dzięki ostatniej wygranej za trzy oczka, awansowali na ósmą pozycję. Dodatkowo do Nowego Dworu Mazowieckiego, bo tam odbędzie się ten pojedynek, pojadą w osłabieniu. W środę kontuzji doznał bowiem Miłosz Szwaba. Nie wiadomo jeszcze, na jak długo wykluczy go ona z gry.
Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? Czy podopieczni Bartosza Zaparuchy odniosą trzecie zwycięstwo? Czy do Bydgoszczy wrócimy z cennymi punktami? - odpowiedź na te pytania poznamy jutro, późnym popołudniem. Relację z tego pojedynku będziecie mogli śledzić na www.siatkarskaligatv.pl. Jeśli Nowy Dwór Mazowiecki niemiło nas nie zaskoczy, to być może również na naszym fan page'u na facebooku będziemy na bieżąco informować Was, co dzieje się na boisku!
MOS Wola AZS Politechnika Warszawska – Delecta Bydgoszcz
4.11.2012, godzina 16:00
Nowy Dwór Mazowiecki