Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Ze Spały wracamy z jednym punktem

Jadąc do Spały bydgoszczanie zdawali sobie sprawę, że czeka ich bardzo ciężki spotkanie. To była już szósta kolejka, a podopieczni Jacka Nawrockiego liderowali w tabeli bez straty punktu i tylko z dwoma przegranymi setami. Nasi młodzi siatkarze pokazali jednak, że nikt nie może odmówić im serca do gry i woli walki. Przegrali, ale dopiero w tie-breaku.

Spotkanie lepiej otworzyli gospodarze, którzy dość szybko wypracowali sobie dwupunktową przewagę (8:6). Dobra gra w przyjęciu zagrywki miała przełożenie na skuteczność w ataku i to głównie dzięki temu siatkarzom ze Spały udawało się sukcesywnie podwyższać prowadzenie, by ostatecznie wygrać w premierowej partii 25:20. Początek drugiej partii nie wskazywał na to, co wydarzyło się później. Wyrównana gra nie trwała długo (8:6), bowiem miejscowi włączyli drugi bieg i ponownie przeważając nad naszym zespołem w ataku, odskoczyli na bezpieczną przewagę. Dodatkowo popisali się w tej partii aż siedmioma blokami, wygrywając drugiego seta 25:15.

Bydgoszczanie nie zamierzali się jednak poddawać i walczyli o przedłużenie tego spotkania. Pomogli nam też gospodarze, którzy zaczęli mylić się w ataku. Z kolei wzrosła skuteczność ataku po naszej stronie. Ostatecznie po wyrównanej walce w końcówce wygraliśmy 25:23. Świetnie rozpoczęliśmy czwartego seta. Wydawało się, że prowadzenie czterema punktami pozwoli nam na spokojne kontrolowanie gry. Nic bardziej mylnego. Gospodarze zdołali odrobić straty, a w decydującym momencie seta objęli prowadzenie 21:19. Podopieczni Tomasza Zaczka nie dali jednak za wygraną. Do końca seta pozwolili rywalom na zdobycie już tylko jednego punktu! Tym samym cieszyli się z wygranej 25:22. Tie-break rozpoczęliśmy zupełnie nieźle. Udało nam się objąć prowadzenie 5:4, jednak druga część piątej partii należała już do gospodarzy, którzy najpierw odskoczyli na dwa „oczka” (10:8), by ostatecznie wygrać 15:10 i całe spotkanie 3:2. Warto jednak podkreślić, iż nasz zespół jako pierwszy w tym sezonie zdołał urwać punkt ekipie z SMSu.

Po stronie SMS-u Spała należy wyróżnić dwóch siatkarzy, na których opierała się gra w ataku. Jan Fornal i Paweł Gryc atakowali odpowiednio: 36 i 37 razy, notując 53% i 43% skuteczność. Wśród bydgoszczan najbardziej obciążonym w ataku był Jędrzej Goss, który zbijał 34 razy, kończąc spotkanie ze skutecznością 41%. Świetny mecz rozegrał Aleksander Łyczak. Otrzymał od rozgrywającego 19 piłek, wykorzystując 12.

SMS PZPS Spała - Transfer Bydgoszcz 3:2
(25:20, 25:15, 23:25, 22:25, 15:10)

Składy:
SMS PZPS Spała: Badura, Dawid, Gryc, Bieńkowski, Fornal J., Kochanowski, Zabłocki (libero) oraz Borończyk, Komenda, Zwiech, Fornal T., Szymura,
Transfer Bydgoszcz: Goss, Lesiuk, Łyczak, Siwicki, Gorzeń, Płomiński, Stysiał (libero) oraz Nowakowski R., Tobolewski (libero), Kurowski, Zieliński, Szczucki-Kriese.

2013-10-30:1212 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem