Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Zwycięstwo w trzech setach

Choć to już szósta kolejka w rozgrywkach Młodej Ligi, bydgoszczanie dopiero po raz drugi rozgrywali mecz we własnej hali. Naszym przeciwnikiem była ekipa Czarnych Radom. Po trzech setach gry, mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa.

Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu drużyn (4:4). Szybciej na dwupunktowe prowadzenie wyszli jednak radomianie, którzy po autowej zagrywce Mateusza Siwickiego prowadzili 7:5. Nasi siatkarze błyskawicznie odrobili straty, a po asie serwisowym Łukasza Walawendera mieli „oczko” przewagi 8:7. Transfer kontynuował dobrą passę i przy stanie 10:7 trener rywali poprosił o czas. Przerwa nie wybiła jednak z rytmu Walawendera, który swoimi mocnymi zagrywkami sprawiał wiele problemów Czarnym. Kontynuowaliśmy dobrą passę, prowadząc po skutecznym zbiciu ze skrzydła Jędrzeja Gossa (15:11). Czarni swoją niemoc przełamali dopiero po ataku Igora Grobelnego, jednak kolejne akcje ponownie należały do bydgoszczan (19:13). Transfer pewnie zmierzał po zwycięstwo w tej partii, a punkty zdobywał nawet z sytuacyjnych piłek (21:13). W końcówce radomianie zaczęli niwelować straty, ale nie pozwoliliśmy im odwrócić losów premierowej odsłony meczu (22:15). Mocne zbicie Gossa zakończyło pierwszą partię.

Również drugi set rozpoczął się od gry punkt za punkt, jednak oba zespoły popełniały wiele pomyłek w polu serwisowym (3:3). Po punktowym bloku na Jędrzeju Gossie rywale zdołali „odskoczyć” na dwa „oczka”. Przy stanie 4:7 trener Zaczek poprosił o czas, a w kolejnej akcji błąd podwójnego odbicia popełnili radomianie. Cały czas prym na boisku wiedli jednak goście, brylując w bloku oraz zagrywce (7:11). Nasi siatkarze mieli natomiast problemy z przyjęciem i wyprowadzaniem ataku (8:13). Najpierw skuteczna krótka w wykonaniu Siwickiego, a potem zbicie Remigiusza Szczuckiego-Kriese pozwoliło nam zniwelować straty do dwóch punktów (13:15). Kolejne akcje należały do naszych siatkarzy, którzy najpierw doprowadzili do remisu po 16, a chwilę później wyszli na prowadzenie. W decydującym fragmencie seta toczyła się wyrównana walka, z której zwycięsko wyszli siatkarze Transferu. Błąd w polu serwisowym Hamigi zakończył partię.

Od gry punkt za punkt rozpoczęła się trzecia partia. Przy stanie 7:5 zdołaliśmy wyjść na dwupunktowe prowadzenie, a dodatkowo rywale seriami popełniali błędy w polu serwisowym. Po ataku Jana Lesiuka zdobyliśmy 10 punkt, przy 7 „oczkach” radomian. Czarni zaczęli jednak odrabiać straty, ale nie byli w stanie doprowadzić do remisu. As serwisowy Gossa sprawił, że ponownie „odskoczyliśmy” na trzy punkty, a trener drużyny z Radomia poprosił o czas (14:11). Nasi rywale nie tracili jednak wiary w zwycięstwo, zbliżając się do nas na „oczko”. W decydującej fazie seta ponownie wyszliśmy na prowadzenie, głównie dzięki lepszej grze w ataku. Po asie serwisowym Gossa prowadziliśmy już 22:18, ale w samej końcówce roztrwoniliśmy przewagę. Więcej zimnej krwi zachowali jednak nasi siatkarze, triumfując 25:23.

Transfer Bydgoszcz - Czarni Radom 3:0
(25:18, 25:23, 25:23)

Składy:
Transfer Bydgoszcz: Goss, Łyczak, Walawender, Lesiuk, Szczucki-Kriese, Siwicki, Stysiał (libero) oraz Prejs, Dorosz, Bobrowski,
Czarni Radom: Grobelny, Czarnecki, Firlej, Gęborys, Jarzyna, Surmacz, Flipowicz (libero) oraz Kaźmierczak, Strzelecki (libero), Hamiga, Zdrojewski.

2014-10-24:1372 Napisane przez: Aleksandra Kabat
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 2
JANUSZ
dodano: 2014-11-13 17:45:39
SUPER IGOR OBY TAK DALEJ WÓJEK
SBL
dodano: 2014-10-26 02:39:31
Mordy moje najlepsze!!!!

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem