Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Delecta liderem PlusLigi !

Pojedynek z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zapowiadany był jako hit 16. kolejki PlusLigi. Było to bowiem spotkanie pomiędzy liderem a viceliderem rozgrywek. Bydgoszczanie od początku grali bardzo dobrze. Najwięcej emocji przyniosła wszystkim trzecia partia, którą podopieczni Piotra Makowskiego wygrali po niesamowitej końcówce 35:33 i całe spotkanie 3:0!

Spotkanie od udanego plasu rozpoczął Stephane Antiga, a po świetnym kontrataku Andrzeja Wrony prowadziliśmy już 4:1. Niedługo później o pierwszy czas poprosił Daniel Castellani, bowiem po autowym ataku Fontelesa jego podopieczni przegrywali już 2:6. Przerwa niewiele jednak zmieniła. Skuteczne zbicie ze skrzydła Marcina Wiki sprowadziło obie drużyny na pierwszą przerwę techniczną przy stanie 8:4. Po powrocie na boisko bydgoszczanie kontynuowali swoją dobrą grę. Brylował Michał Masny, który świetnie dzielił piłki pomiędzy swoich kolegów. Po jednej z takich akcji prowadziliśmy 15:7. Gdy w polu serwisowym pojawił się Możdżonek, miejscowym udało się odrobić część strat. Po bloku na Wice o czas poprosił trener Piotr Makowski (15:10). Tuż po nim to nasi siatkarze zagrali świetnie blokiem, powstrzymując atak Kapelusa. Obie drużyny ponownie zameldowały się u swoich szkoleniowców, tym razem jednak w ramach przerwy technicznej – 16:10. Po wznowieniu gry dwoma punktowymi zagrywkami popisał się Wrona (18:10) i jasnym było, że w tym secie kędzierzynianom nie uda się już wiele zdziałać. Wprawdzie po asie serwisowym Fontelesa zniwelowali straty do pięciu „oczek” (19:14), jednak bydgoszczanie odpowiedzieli na niego dwoma świetnymi blokami, wracając do spokojnego prowadzenia. Piłkę setową dała nam kapitalna akcja pomiędzy Masnym a Dawidem Konarskim. Nasz atakujący zbiegł ze skrzydła do środka siatki i popisał się pewnym atakiem. Partię zakończył blok na Ruciaku – 25:17.

Drugą partię lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po bloku na Wice prowadzili 3:1. Mimo iż bardzo szybko doprowadziliśmy do remisu, korzystając z błędów własnych rywali (3:3), na pierwszej przerwie technicznej to oni mieli wysoką przewagę – 8:4. Obie drużyny sprowadził na nią Wojciech Jurkiewicz, popełniając błąd przejścia linii środkowej. Nasi siatkarze nie zamierzali się jednak poddawać i po powrocie na boisko zabrali się za odrabianie strat. Po bloku na Rouzier i błędzie przejścia linii środkowej, który popełnił Fonteles był remis – 11:11! Akcję później o czas poprosił trener gospodarzy, bowiem świetną obroną popisał się Michał Dębiec, dzięki czemu w kontrataku mógł zabłysnąć Konarski, dając nam prowadzenie – 12:11. Od tego momentu trwała zacięta walka. Na drugim czasie technicznym mieliśmy dwa punkty przewagi, bowiem z drugiej linii pewnie atakował Antiga (16:14). Wprawdzie po wznowieniu gry kędzierzynianie doprowadzili do wyrównania, blokując atak Wiki (16:16), jednak naszej drużynie ponownie udało się odskoczyć. Gdy blok rywali obił Antiga, o drugi czas poprosił trener Daniel Castellani (19:17). Niewiele on jednak zmienił. Katem gospodarzy był wspomniany wcześniej Antiga, który w tym fragmencie wziął na siebie ciężar gry w ataku, wykorzystując wszystkie nadarzające się sytuacje do zdobycia punktu. Piłkę setową dał nam Witczak, przekraczając przy ataku linię 3 metra. Odsłonę zakończył natomiast Konarski, zbijając po prostej – 25:21.

Początek trzeciej partii należał do naszej drużyny. Po bloku na Fontelesie prowadziliśmy 4:1. Chwilę później, gdy punkt z zagrywki zdobył Wrona, o czas poprosił Daniel Castellani. Jego podopieczni przegrywali już 2:6. Po nim kędzierzynianie zabrali się za odrabianie strat. Autowy atak Jurkiewicza ze środka zmniejszył je do już tylko jednego punktu, jednak w ważnym momencie udanie zbijał Antiga (8:6). Po powrocie na boisko nasza przewaga ponownie urosło do czterech oczek, bowiem w ataku pomylił się Rouzier – 10:6. Miejscowi nie zamierzali się jednak poddawać. Gdy zdołali powstrzymać blokiem Jurkiewicza, o czas poprosił trener Piotr Makowski. Wciąż prowadziliśmy, ale już tylko jednym punktem (10:9). Po wznowieniu gry udało nam się odskoczyć (14:11), jednak w polu serwisowym świetnie spisał się Witczak, dzięki czemu jego drużyna doprowadziła do wyrównania – 14:14. ZAKSA prowadziła także na drugim czasie technicznym, po ataku z drugiej linii Ruciaka – 16:15. Od tego momentu walka była niezwykle wyrównana, choć wciąż minimalnie lepsi byli kędzierzynianie. Podopieczni Piotra Makowskiego starali się, jak tylko mogli, by odwrócić wynik na swoją korzyść. Gdy pojedynczym blokiem na Fontelesie popisał się Konarski było 21:21. Wszystko to zwiastowało niesamowitą końcówkę tej partii i tak też właśnie było. Prowadzenie przechodziło raz na jedną, raz na drugą stronę. Kędzierzynianie bronili kolejnych piłek meczowych, natomiast nasi siatkarze piłek setowych dla gospodarzy. Trzy ostatnie akcje tego spotkania należały do naszego atakującego. Konarski najpierw doprowadził do wyrównania, popisując się atakiem po skosie (33:33), następnie zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki, dając nam piłkę meczową, by w końcu wykorzystać kontratak, obijając blok rywali! Tym samym zwyciężyliśmy 35:33 w trzeciej partii i 3:0 w całym meczu, inkasując trzy niezwykle cenne punkty, który dały nam na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej, fotel lidera PlusLigi.

MVP: Stephane Antiga

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Delecta Bydgoszcz 0:3
(17:25, 21:25, 33:35)

Składy:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Zagumny, Rouzier, Gladyr, Wiśniewski, Ruciak, Fonteles, Gacek (libero) oraz Gladyr, Kapelus, Pilarz, Nogueira,
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Wika, Antiga, Dębiec (libero) oraz Waliński, Lipiński, Wieczorek.

2013-01-19:2958 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 54
Prawdomówny
dodano: 2013-01-24 17:29:28
To, że Andrzej się wypromował w Chemiku, to nie znaczy, że będzie siedział tutaj do końca kariery. Jeśli utrzyma poziom i będzie go zwiększał, to dostanie wiele propozycji za czym idą ..... pieniądze. :) Za darmo nie graja. A grają tam, gdzie więcej kasiory i czasami gdzie więcej prestiżu.
s
dodano: 2013-01-21 16:54:53
Stephane to odejdzie najwyzej na emeryture a nie do innego klubu, a Andrzej mysle ze zostanie jesli awansujemy do Pucharów, w koncu u nas się wypromował i zaczął grać na wysokim poziomie. no Ale to będzie decyzja zawodników
zosia
dodano: 2013-01-21 14:05:18
Myślicie, że odejdą?
Prawdomówny
dodano: 2013-01-21 13:18:56
Prawda jest taka, że za chwilę Wrona i Antiga kończą kontrakty. Nie zdziwi mnie to , jeśli Stefan powróci do Skry, z którą wielokrotnie zdobywał szczyty, o Wronę też kluby powalczą bo gra dobra siatkówkę i dobrze prognozuje. Wisienką na torcie będzie odejście trenera Makowskiego, ponieważ jak wiemy dostał propozycje poprowadzenia drużyny narodowej kobiet, z którą zresztą wywalczył ważny dla nas brąz !!! Te wydarzenia będą początkiem końca Delecty Bydgoszcz . I "zaje" siatkówka się skończy w Bydgoszczy więc nacieszcie się tym pierwszym miejscem w tabeli .
Kolo
dodano: 2013-01-21 10:25:18
:-) Ciekawe kim jest Pan Obiektywny, że wnosi coś do drużyny. Dajmy mu spokój. To nie jest miejsce, w którym mamy zajmować się tym kto co wnosi i kto co wynosi:-) Cieszmy się z pierwszego miejsca w tabeli, z niesamowitej formy naszych Bohaterów:-) i z tego, że coraz więcej ludzi przychodzi na mecze. Kiedyś kibicowałem naszym żużlowcom, ale klimat stadionu i drużyny bez charakteru mi nie odpowiada. Na Delekcie jest inaczej. Kultura, bez przekleństw, przyjacielska atmosfera, trzeźwi kibice! Cieszmy się z tego co mamy i dopingujmy na meczach ile mocy w gardłach!!! Do zobaczenia w środę drodzy Kibice!!!
Joan
dodano: 2013-01-21 01:48:01
OBIEKTYWNY :) Żal Ci cztery litery ściska , że tak naprawdę Delecta jest świetną drużyną i grają zaje... siatkówkę :) Chłopakom się BRAWA należą bo grają świetne mecze , a nie jakieś twoje dziwne wywody dlaczego jest tak, a nie inaczej...
Maciek
dodano: 2013-01-20 21:04:25
@Sylwia No byłoby rewelacyjnie, jeśli nie w tę środę, to już na pewno 2 lutego w meczu z Jastrzębiem. Pełna hala i doping jeszcze większy niż podczas meczu ze Skrą, a jestem pewny że Delecta znów pokonałaby wielki zespół na swojej hali. Byłoby rewelacyjnie. Ja ze znajomymi oczywiście będziemy na pewno! Pozdrawiam :)
Sylwia
dodano: 2013-01-20 20:35:08
Ten sezon jest magiczny w wykonaniu naszych siatkarzy,szkoda tylko,że kibice jak zwykle nie dopisują(bo nie liczę tutaj meczu ze Skrą)...a chłopaki zaslugują na to,aby po powrocie do BDG. zrobić im show na najwyższym poziomie.Marzy mi się znowu komplet i to naszych kibiców,dopingujących na całego :)
Radek
dodano: 2013-01-20 10:59:57
sos3k sprawdź statystyki na stronie pls.pl (Statysyki > Ranking zawodników > Przyjęcie). W odboirze od początku sezonu pierwsze miejsce zajmuje Dębiec. Może przeszkadzać to, że przypomina Damięckiego ale nie to, że gra źle ;)
Lolek
dodano: 2013-01-20 02:39:05
Do obiektywnego: Śmieszą mnie te Twoje wpisy. Uważasz się za znawcę, a tak naprawdę nie masz o siatkówce zielonego pojęcia. Jestem ciekaw co Ty wnosisz do tej drużyny ?! Obrażasz Mirandę, która z tego co wywnioskowałem jest wiernym kibicem Delecty. I ja takich ludzi szanuje, bo widać, że jest z tą drużyną na dobre i na złe. Nie lubię czytać komentarzy takich "pseudo-znawców", którzy prawdopodobnie nigdy nie mieli styczności z siakówką, ani nigdy nie poczuli siatkówki od środka. Pozdrawiam
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem