Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
GKS pokonany za trzy punkty!

W 17. kolejce spotkań PlusLigi naszym rywalem był GKS Katowice. Powtórzyliśmy wynik z Katowic, wygrywając po świetnym spotkaniu 3:1. 

Spotkanie otworzył sprytny atak Metodiego Ananieva. Przy serwisie Quirogi siatkarze GKS-u Katowice zdołali zbudować dwupunktowe prowadzenie - 5:3, które utrzymali przez kilka akcji. Najpierw mocny atak Filipiaka, a potem krótka w wykonaniu Jurkiewicza doprowadziła do wyrównania 6:6. Pewna gra blokiem katowiczan pozwoliła im ponownie "odskoczyć" na kilka punktów - 7:10. Nie dawaliśmy jednak za wygraną, a skutecznymi atakami popisywał się Filipiak i Gorchaniuk - 12:13. Pełną obron akcję zakończył atak Gorczaniuka, a potem as serwisowy naszego atakującego wyprowadził nas na prowadzenie - 15:13. GKS po czasie wziętym przez trenera Piotra Gruszkę błyskawicznie doprowadził do remisu i od tego momentu toczyła się bardzo wyrównana gra - 17:17, 19:19. W decydującej fazie seta katowiczanie zaczęli popełniać błędy własne, co skrzętnie wykorzystaliśmy, wychodząc na prowadzenie - 22:19. W końcówce zachowaliśmy więcej zimnej krwi, wygrywając po ataku Filipiaka 25:23. 

Lepiej drugą partię rozpoczęli katowiczanie prowadząc 3:1, ale po asie serwisowym Filipiaka na tablicy wyników pojawił się remis - 3:3. Od tego momentu toczyła się bardzo wyrównana gra. Przy zagrywce Kapelusa katowiczanie zaczęli powiększać prowadzenie, a w nasze szeregi wkradła się nerwowość i błędy - 6:10. Zmiany dokonane przez trenera Bednaruka nie poderwały Łuczniczki Bydgoszcz, która nie potrafiła zablokować rywali, a dobrze w ataku spisywał się Dominik Witczak - 8:13. Pojedyncze skuteczne akcje Filipiaka i Rohnki, który zmienił na boisku Gorchaniuka, pozwoliły nam zmniejszyć straty do 3 punktów (13:16). Decydująca faze seta należała do graczy GKS-u Katowice, którzy sporo problemu sprawili nam przede wszystkim serwisem. W końcówce nie chcieliśmy dać za wygraną, walcząc do każdą piłkę. Błąd Bieńkowskiego zakończył seta - 20:25. 

Trzeciego seta rozpoczęliśmy z Gorchaniukiem na przyjęciu. Początek seta bezdyskusyjnie należał do siatkarzy Łuczniczki Bydgoszcz, którzy błyskawicznie zbudowali kilkupunktowe prowadzenie. Mocny serwis Metodiego Ananieva sprawił rywalom dużo problemów w przyjęciu, a dodatkowo pewnie w ataku spisywał się Gorchaniuk i Filipiak. Z akcji na akcję powiększaliśmy prowadzenie, wykorzystując wszelkie niedoskonałości w grze katowiczan - 11:6. Czujna gra blokiem Jurkiewicza i atomowe zagrywki Filipiaka pozwalały nam spokojnie prowadzić grę i zmierzać po zwycięstwo w tym secie - 16:9. Do końca seta obraz gry nie uległ zmianie, partię zakończył atak po bloku Gorchaniuka. 

Niesieni zwycięstwem w trzecim secie, udanie rozpoczęliśmy czwartą partię. Po skutecznych atakach Bartka Filipiaka prowadziliśmy już 5:2, a kiedy krótką popisał się Wojciech Jurkiewicz było 6:3. Wówczas o czas poprosił trener GKS-u Katowice Piotr Gruszka. Katowiczanie zbliżyli się do nas na punkt i od tego momentu toczyła się wyrównana gra - 10:8. Ponownie jednak dał znać o sobie nasz szczelny blok, przez którego nie potrafił przebić się Butryn czy Kapelus - 13:8. Przy stanie 14:11 czwartego asa serwisowego w tym meczu posłał Filipiak, a chwilę później trener Gruszka wziął kolejną przerwę na żądanie. Nie wybiła ona jednak z rytmu siatkarzy Łuczniczki Bydgoszcz, którzy nadal dzielnie walczyli w obronie - 17:11, a rywale seriami popełniali błędy. Przy zagrywce Kapelusa GKS Katowice zaczął niwelować straty, by zbliżyć się do gospodarzy na 3 "oczka" - 19:16. W końcówce seta kibice byli świadkami wyrównanych akcji, a rywale doprowadzili do nerwowej końcówki - 23:22. Atak Gorchaniuka zapewnił nam upragnione zwycięstwo. 

MVP: Filipiak 

Łuczniczka Bydgoszcz - GKS Katowice 3:1
(25:23, 20:25, 25:13, 25:22) 


Łuczniczka Bydgoszcz: Goas, Gorchaniuk, Ananiev, Filipiak, Szalacha, Jurkiewicz, Kowalski A. (libero) oraz Gryc, Rohnka, Bieńkowski, Bobrowski, 
GKS Katowice: Fijałek, Quiroga, Pietraszko, Witczak, Kapelus, Kohut, Mariański (libero) oraz Komenda, Butryn, Sobański, Krulicki, 

2018-01-13:1461 Napisane przez: redakcja

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem