Komu nie uda się dotrzeć na Babią Wieś, zapraszamy do obejrzenia bezpośredniej transmisji w Polsacie Sport. Ostatni raz drużyny spotkały się w połowie listopada. Towarzyską potyczkę, rozgrywaną w Koronowie, pewnie wygrali podopieczni Damiana Dacewicza (3:1). Bydgoszczanie wystąpili jednak wówczas w okrojonym składzie. Dwa tygodnie wcześniej, w ramach 4. kolejki Plus Ligi, w taki samym stosunku zwyciężyła Delecta (spotkanie wyjazdowe).
Ekipa Pamapolu Siatkarza uzyskała w tym roku historyczny awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wielunianie plasują się w ligowej tabeli na ósmej pozycji i prawdopodobnie do końca sezonu zasadniczego będą musieli walczyć o spokojne utrzymanie się w elicie. Z siedmioma punktami na koncie, jedynie dzięki lepszemu bilansowi setów, wyprzedzają radomski Jadar. Dwa punkty mniej ma ostatni w tabeli, Neckermann Warszawa. Wyżej od Pamapolu sklasyfikowany jest AZS UWM Olsztyn (8 pkt.). Bardzo cienka granica przebiega więc między miejscami, gwarantującymi udział w playoff, a strefą spadkową. Puchar rządzi się jednak swoimi prawami i głodny sukcesów zespół, zapewne będzie chciał popsuć Delekcie sporo krwi. Nasi najbliżsi rywale mają w swoich szeregach bardzo doświadczonego środkowego. Marcin Nowak, wielokrotny reprezentant Polski, z powodzeniem bronił w ostatnim sezonie bydgoskich barw. Czterokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski z częstochowskim AZS-em. Na rozegraniu w drużynie z Wielunia występuje Andrzej Stelmach, brat trenera ZAKSY - Krzysztofa, również posiadający ogromne ligowe doświadczenie. Mieszanka rutyny z młodością w szeregach Pamapolu, bywa bardzo efektywna, o czym boleśnie przekonali się olsztyńscy "akademicy" i drużyna ze stolicy. My jednak wierzymy, że bydgoszczanie wyciągną wnioski z ostrzeżenia, jakim była porażka w koronowskim meczu towarzyskim.
Zmieniła się data rewanżowego pojedynku 1/4 finału PP. W Wieluniu zagramy 4 stycznia o godzinie 18. Polsat Sport planuje przeprowadzić transmisję także z tego spotkania.