Tyle piszemy a oni i tak mają to gzieś

Teraz może zrozumieją swój błąd Ci, którzy tak dzielnie wspierali delecte przy sporze o nazwę. Wiadome było, że w końcu odejdzie i zacznie się cyrk. To wtedy Ci krótkowzroczni byli mądrzy, a teraz mamy właśnie ten burdel, którego można było uniknąć. Mam nadzieje, że teraz wszyscy zrozumieją jak ważny w tej całej układance jest Chemik.

Po co stała nazwa BKS bądź CHEMIK skoro można np co roku kupować koszulki z kolejnymi nazwami... nie ma się co dziwić, że później na trybunach tak mało barw klubowych. .. brawo zarząd

Dla mnie to tez jest chore. Zamiast tworzyc wlasna marke jaka moze byc nazwa klubu "chemik", robimy wszystko, aby nasz klub nie byl marką samą w sobie, tak jak to jest w rzeszowie (resovia), albo w bełchatowie (skra). Nie mowiąc już o klubach NBA, na której się rzekomo wzorujemy. Szkoda, że albo jest to nie dostrzegane, albo nikomu nie chce się tego robić. Zarząd rownież zapomniał o tym, że kibicę lubią identyfikować się z klubem a teraz właściwie nie ma się z czym identyfikować:(

Jako osoba z zewnątrz tj. spoza miasta, nie mogę tylko pojąć dlaczego ten klub nie ma nazwy. Istnieje w środowisku sportowym od wielu lat i wielka szkoda, że władze niejako niszczą tę historię poprzez wyzbycie się nazwy, wyzbycie się własnej tożsamości. Co do komunikatu, to podoba mi się stwierdzenie "ujednolicenie przekazu". Pewnie długo nad nim myślano. Ujednolicenie byłoby wtedy, gdyby klub miał stałą nazwę, a sponsorów "doklejałoby się" na przedzie. Smutne, że nie pozostawiono "BKS". Niedługo nawet nazwy miasta nie będzie...

Coś sponsorzy się nie garna

Jak podaliśmy w komunikacie, nazwa Łuczniczka Bydgoszcz to nazwa podyktowana chęcią ujednolicenia przekazu, szczególnie w mediach, na temat naszego klubu i drużyny. Wciąż jednak prowadzimy rozmowy i ta nazwa nie wyklucza przyjęcia nowego sponsora tytularnego.

Chcemy Chemika co im szkodzi. Oczywiście admin odpowiada na pytanie czy można założyć konto kibica ale głównego pytania nie widzi.

Po raz kolejny bez Chemika, żenada, nie wyobrażam sobie krzyczenia "Łuczniczka" na meczach... co to za klub, który nigdy nie słucha kibiców, bo już ta kwestia pojawiała się tyle razy, a nadal zdanie nas, przychodzących na mecze i wspierających drużynę, jest zwyczajnie ignorowane, bo nie sądzę, żeby wplecenie gdzieś członu "Chemik" wyrządziło coś negatywnego. W przyszłym sezonie proponuję "Focus Bydgoszcz", przy okazji wypromujemy galerię i sklepy więcej zarobią :)

Nazwa Łuczniczka dlatego, że taka właśnie jest oficjalna nazwa spółki, która figuruje "w papierach". http://www.bip.um.bydgoszcz.pl/struktura_miasta/spolki_z_w_udzialem_miasta/Luczniczka_Bydgoszcz_SA.aspx Oczywiście też wolałbym Chemik, ale to jest pewnie nazwa tymczasowa, a więc gdy tylko pojawi się sponsor strategiczny, nazwa się zmieni. Gdyby teraz w nazwie widniał Chemik, a za chwilę pojawiłby się sponsor, który postawiłby warunek - żadnego "Chemika" to znów byłaby wojna z kibicami, więc być może dlatego działacze chcieli tego uniknąć i wybrali tę dziwną nazwę.