Bydgoszczanie przystąpili do meczu bez dwóch zawodników - rozgrywającego Raphaela "Vinhedo" Margarido oraz środkowego Maksima Marozau.
Mecz otworzył atakiem blok-aut lider warszawskiej drużyny - Bartosz Kurek. ONICO bardzo szybko objęło prowadzenie 3:1, gdy asem serwisowym popisał się Nikolay Penchev. Blok Andrzeja Wrony sprawił, że przewaga gospodarzy wzrosła. Po punktowej zagrywce Bartosza Kwolka było 8:4 dla siatkarzy Stephane'a Antigi. Zniwelowaliśmy stratę do dwóch oczek, bowiem Mateusz Siwicki zatrzymał na siatce środkowego z Warszawy. Po błędzie bydgoszczan, ONICO błyskawicznie nam odskoczyło. Skuteczny był Bartosz Kurek, dodatkowo nasi przeciwnicy świetnie grali blokiem, dzięki czemu ich prowadzenie wzrastało. Im bliżej było końca seta, tym bardziej pewnie czuli się na boisku gospodarze, którzy zdołali uzyskać przewagę dziesięciu punktów. Blok na Bartłomieju Lipińskim sprawił, iż warszawianie mieli piłkę setową. Wykorzystali ją błyskawicznie, po raz kolejny popisując się grą na siatce. Siatkarze ze stolicy wygrali pewnie 25:13.
Początek drugiej odsłony był wyrównany. Dopiero po długiej akcji, którą zakończył Bartłomiej Lipiński osiągnęliśmy prowadzenie 6:4. As Nikoli Kovacevica powiększył przewagę Chemika. Dobrze funkcjonował środek w szeregach bydgoskiej drużyny. Dobrze w mecz wszedł Sharone Vernon-Evans, zastepując Bartosza Kurka. Gdy punktową zagrywkę posłał Nikolay Penchev było już tylko 9:8 dla podopiecznych Stephane'a Antigi. Pomyłka naszego atakującego doprowadziła do wyrównania - 9:9. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Błąd warszawskiego siatkarza sprawił, iż Chemik odzyskał prowadzenie. ONICO nie zamierzało jednak odpuszczać. Szybko doprowadzili do remisu, zatrzymując Bartłomieja Lipińskiego. Po czasie, o który poprosił trener Jakub Bednaruk ten sam zawodnik naprawił swój błąd, popisując się skuteczną akcją. Mieliśmy problemy z przyjęciem zagrywki warszawskiego rozgrywającego, przez co gospodarze uzyskali trzypunktową przewagę. Do remisu starał się doprowadzić Bartosz Filipiak. Kiedy piłkę w aut posłał Piotr Łukasik było już tylko 22:21 dla ONICO. Pomyłki w szeregach bydgoskiej ekipy nie pozwalały na doprowadzenie do wyrównania. Gdy Jan Nowakowski zablokował Patryka Akalę, siatkarze ze stolicy prowadzili w spotkaniu już 2:0.
Trzeci set lepiej zaczął się dla siatkarzy z grodu nad Brdą, którzy szybko objęli prowadzenie 2:0. Ważną akcję skończył Jan Lesiuk. Do remisu 6:6 doprowadził Piotr Łukasik, popisując się w bloku. Gra wyrównała się, obie ekipy nie zamierzały odpuszczać partii. Dopiero udany atak warszawskiego przyjmującego sprawił, iż gospodarze uzyskali dwupunktową przewagę. Pomyłka Bartłomieja Lipińskiego powiększyła prowadzenie ONICO. Ratować sytuację starał się Bartosz Filipiak. Po drugiej stronie siatki nie do zatrzymania był Jan Nowakowski. Zawodnicy ze stolicy pewnie zmierzali po zwycięstwo w trzeciej odsłonie spotkania. Piotr Łukasik zapewnił swojej drużynie piłkę meczową. Spotkanie zakończył Jakub Kowalczyk, popisując się atakiem ze środka.
ONICO Warszawa - Chemik Bydgoszcz 3:0 (25:13, 25:22, 25:20)
ONICO Warszawa: Kwolek, Buczek, Wrona, Vigrass, Kurek, Penchev, Wojtaszek (libero) oraz Vernon-Evans, Kowalczyk, Nowakowski, Brizard, Łukasik, Janikowski, Jaglarski (libero)
Chemik Bydgoszcz: Lipiński, Kovacević, Siwicki, Filipiak, Akala, Karakuła, Kowalski (libero) oraz Bobrowski, Lesiuk, Gryc
MVP: Konrad Buczek