Początek meczu należał do Trefla Gdańsk, który po atakach Schulza prowadził 4:2. Sprytne zagrania Pawła Gryca pozwoliły nam doprowadzić do remisu – 4:4. Mocna zagrywka Gryca zbudowała pierwsze w tym secie kilkupunktowe prowadzenie – 9:5. Dopiero atak nad blokiem Szymona Jakubiszaka przerwał naszą passę – 6:9. W kolejnych akcjach kibice byli świadkami wyrównanej gry – 10:13, a dobrze w ataku spisywał się Gorczaniuk. Mocne ataki Filipiaka i błędy Trefla Gdańsk sprawiły, że utrzymywaliśmy swoją przewagę – 15:19. Po podwójnym bloku na Grycu o czas poprosił trener Jakub Bednaruk – 17:19. Błąd przekroczenia linii przez Filipiaka doprowadził do remisu po 19, a atak Miki wyprowadził gdańszczan na prowadzenie. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali gdańszczanie, wygrywając 30:28.
Mocne zagrywki Pawła Gryca pozwoliły nam udanie rozpocząć seta – 3:0. W początkowej fazie seta utrzymywaliśmy prowadzenie po udanych akcjach Filipiaka – 6:9. Błąd w ataku Gryca doprowadził do remisu po 9 i od tego momentu gdańszczanie wyraźnie złapali wiatr w żagle. Przy serwisie Mateusza Miki Trefl Gdańsk z akcji na akcję powiększał prowadzenie, a siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz seriami popełniali błędy – 15:10. W decydującej fazie seta nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na zatrzymanie ataków ze środka Grzyba. Po serii bloków na Akali gdańszczanie prowadzili już 21:11. Nie pomogły także przerwy wzięte przez trenera Bednaruka i zmiany. Zagrywka w siatkę Szalachy zakończyła drugiego seta.
Trzeci set rozpoczął się od gry punkt za punkt – 3:3. Ataki ze środka Grzyba pozwoliły gdańszczanom zbudować prowadzenie i przy stanie 7:3 o czas poprosił trener Jakub Bednaruk. Złą passę przerwał dopiero atak Gryca – 7:4. Wciąż jednak na prowadzeniu utrzymywali się siatkarze Trefla Gdańsk, grając znacznie skuteczniej w ataku. Nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na zatrzymanie Jakubiszaka i Mika – 14:11. W decydującej fazie seta ponownie czas wziął szkoleniowiec Łuczniczki - 18:14. Pojedyncze skuteczne ataki Filipiaka nie pozwoliły na odrobienie strat, a dodatkowo bydgoszczanie popełniali proste błędy. Wówczas ciężar gry na swoje barki wziął Gorchaniuk i Gryc, zmniejszając straty do punktu. As serwisowy Filipiaka doprowadził do remisu w samej końcówce - 24:24. Ponownie lepsi okazali się gdańszczanie, wygrywając 27:25.
Zwycięstwo Aluronu Virtu Warty Zawiercie nad BBTS-em Bielsko-Biała pozwoliło utrzymać nam 14. miejsce po rundzie zasadniczej. O 13. miejsce zagramy z MKS-em Będzin.
MVP: Schulz
Trefl Gdańsk – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0
(30:28, 25:15, 27:25)
Trefl Gdańsk: Grzyb, Sanders, Jakubiszak, Schulz, Niemiec, Mika, Olenderek (libero) oraz Kozłowski, Gunter.
Łuczniczka Bydgoszcz: Goas, Gorchaniuk, Gryc, Filipiak, Sacharewicz, Akala, Kowalski A. (libero) oraz Sieńko, Bieńkowski, Szalacha, Ananiev.