Ruszają przygotowania do nowego sezonu. Siatkarze bydgoskiej Delecty pojawili się dziś na pierwszym treningu, choć nie w komplecie. Antti Siltala i Michał Masny przygotowują się wraz ze swoimi reprezentacjami do nadchodzących Mistrzostw Europy. Do zespołu dołączą tuż po nich. Z tego względu do składu drużyny na okres przygotowań włączony został Piotr Sieńko, młody rozgrywający, który w ubiegłym sezonie udanie prowadził grę naszej drużyny w Młodej Lidze.
Bydgoszczanie przez pierwszy okres przygotowań, trenować będą na własnych obiektach. Pod koniec sierpnia wyjadą na obóz do Władysławowa, gdzie zaplanowano pierwsze mecze kontrolne. Wezmą także udział w turnieju organizowanym w Ełku, a tuż przed startem sezonu zagrają w Jarocinie. Tym samym nasz zespół czeka osiem tygodni ciężkiej pracy, by jak najlepiej przygotować się do startu rozgrywek, a te na pewno nie będą należały do najłatwiejszych - „Mamy nowy skład, więc trzeba się zgrać. Przede wszystkim na początku musimy poświęcić sporo czasu na trening siłowy i wytrzymałościowy, a później będziemy szlifować formę na boisku" - mówił Piotr Lipiński, jeden z bardziej doświadczonych zawodników w drużynie. Nie zabraknie bowiem młodych siatkarzy, którzy powoli zostają wprowadzani do składu. „Mam nadzieję, że ten okres przygotowawczy przepracuję dobrze, trener zauważy co potrafię i dostanę troszkę więcej szansy niż w poprzednim sezonie" - powiedział Marcin Waliński, który w ubiegłym sezonie znalazł się w kadrze meczowej w zaledwie kilku spotkaniach. W tym roku jednak będzie jednym z czterech przyjmujących w drużynie - „Mam nadzieję, że w meczach kontrolnych przed sezonem, w których będzie okazja by ograć się z zespołem, trener da mi szansę, a ja pokażę się z jak najlepszej strony, by zdobyć zaufanie. Chociaż po to, by wchodzić częściej na boisko" - wyznał nasz młody przyjmujący.
Choć do startu ligi jeszcze dwa miesiące, to już dziś można jednoznacznie stwierdzić, że będzie ona niezwykle trudna. Wszystkie drużyny poczyniły roszady i wzmocniły swoje składy. Rywalizacja będzie zatem ogromna - „Sezon będzie bardzo trudny. Widać to po wszystkich zespołach i po tym jak się wzmocniły. Ale my też chcemy być jeszcze wyżej, bo na pewno szóste miejsce nas aż tak bardzo nie satysfakcjonuje, tak jak to było w poprzednim sezonie" - zapewnia nasz rozgrywający. W ubiegłym roku bydgoszczanom nie udało się wywalczyć piątego miejsca, które premiowane było grą w europejskich pucharach. Wciąż pozostaje niedosyt - „To piąte miejsce na pewno siedzi wciąż w głowie, chociaż po wakacjach już nie powinno, jednak to boli i to się pamięta" - wyjawia Piotr Lipiński. Rozgrywający naszej drużyny ma jednak nadzieję, że w tym składzie uda się powalczyć o dobry wynik, a sezon zakończy się lepiej - „Cała dwunastka, a właściwie czternastka, stanowi silny zespół i będziemy walczyć, tak jak w poprzednim sezonie. Oby ten sezon skończył się dla nas pomyślnie".
Podobnego zdania jest młody przyjmujący naszej drużyny, który zdaje sobie sprawę z tego, jak trudne zadanie czeka cały zespół, ale wierzy w dobry wynik - „Na pewno będzie ciężko, ale nie złożymy broni i będziemy walczyć. Mamy młodych zawodników, więc mam nadzieję, że pociągniemy też swoją walecznością, a młoda krew w zespole da dodatkową siłę" - zapewnia. „Mamy nadzieję, że będziemy grać o coś więcej, niż szóste miejsce, chociaż na pewno będzie trudno. Wierzę jednak, że będzie dobrze" - przyznał Marcin Waliński.
Jaka jest zatem recepta na to, by osiągnąć założony cel? - „Przede wszystkim praca na treningach i zaangażowanie czternastu zawodników. Jeśli wszyscy będziemy pchać ten wózek w tym samym kierunku, to będzie sukces dla całej drużyny" - zakończył Piotr Lipiński.
*rozmawiała Anna Falk (Delecta Bydgoszcz)