W całym turnieju Waldemar Wspaniały korzystał ze wszystkich zawodników, jedynie Piotr Lipiński, który ma drobne dolegliwości pachwiny od sparingu z Tytanem/AZS Częstochowa "odpoczywał". W ostatnim meczu nie zagrał także Dawid Konarski, kóry narzekał na drobne bóle mięśni brzucha. Z VC Bad zagrali Masny, Szymański, Cerven, Wrona, Sopko, Jurkiewicz i Andrzejewski na libero. Wchodzili także Siltala i Pieczonka oraz młodzi wychowankowie klubu Marcin Waliński i Piotr Sieńko.
- Cieszymy się ze zwycięstwa , bo zawsze trzeba się z tego cieszyć - mówi trener Wspaniały. - Dla nas jest to także materiał szkoleniowy, możemy wyciągnąć wnioski, bo czeka nas jeszcze dużo do poprawienia. Na tym turnieju podobnie zresztą jak w poprzednich sparingach graliśmy rotacyjnie z trzema środkowymi, były więc sytuacje, że na parkiecie przebywało czterech siatkarzy zagranicznych, co jak wiadomo w lidze nie będzie możliwe. Tak umawialiśmy się z sędziami i trenerami przeciwnych zespołów. Chodziło mi o to by cała trójka środkowych mogła się ogrywać. Przypomnijmy, że w turnieju, który rozpoczął się w piątek bydgoszczanie pokonali kolejno Indykpol/AZS UWM Olsztyn 3:1 i AZS Politechnikę Warszawę 3:2. Dziś w pierwszym meczu dnia AZS Politechnika Warszawska pokonała Indykpol/AZS UWM Olsztyn 3:0 (25:18, 25:22, 25:20). Siatkarze Delecty dziś wracają do Bydgoszczy. W środę rozegrają pierwszy towarzyski mecz w poznańskiej Arenie z mistrzem Polski Skrą Bełchatów, a dzień później rewanż we własnej hali(19.00).
1. Delecta Bydgoszcz 3 8 9:4
2. AZS Politechnika 3 4 5:6
3, AZS Olsztyn 3 3 4:6
3. VC Bad Durrenberg 3 3 4:6