Bydgoszczanie do Radomia wyjechali w piątkowy poranek w dobrych nastrojach. Rok zaczęli udanie, bo odnosząc dwa cenne zwycięstwa na zakończenie pierwszej rundy, z AZS Politechniką Warszawską i MKS-em Będzin. W obu tych meczach zdobyliśmy komplet punktów. Rundę rewanżową rozpoczęliśmy od pojedynku z Indykpolem AZS-em Olsztyn, z którym mieliśmy do wyrównania rachunki. Bardzo dobra gra, szczególnie duetu: Jakub Jarosz – Kevin Klinkenberg pozwoliła nam na kolejne zwycięstwo i dopisanie do tabeli trzech „oczek”. Tym samym nasza sytuacja bardzo się poprawiła, a do ósmego miejsca w tabeli tracimy już tylko trzy punkty, które mamy szansę odrobić w Radomiu.
Nasi rywale nie mają za sobą najlepszego okresu. Po raz ostatni wygrali 8 grudnia, kiedy to podejmowali na własnym parkiecie ekipę Asseco Resovii Rzeszów. Później nadeszły gorsze chwile i porażki, z Lotosem Treflem Gdańsk 1:3, PGE Skrą Bełchatów 1:3, Jastrzębskim Węglem 0:3, Cuprum Lubin 2:3 i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 0:3. Zniżkę formy siatkarzy Raula Lozano wykorzystywali kolejni rywale. Taki cel mają także bydgoszczanie, którzy w Radomiu chcą zrewanżować się za przegraną we własnej hali.
To nie będzie łatwe spotkanie, bo jak wszyscy wiemy, hala w Radomiu należy do specyficznych, a doping kibiców jest niemal namacalny. Fani na pewno będą chcieli zrobić wszystko, by pomóc swojej drużynie w przełamaniu złej passy i odniesieniu zwycięstwa, jednak podopieczni Piotra Makowskiego nie zamierzają do tego dopuścić. Szykuje się twarda walka, tym bardziej, iż rywale muszą odpierać ataki akademików z Olsztyna, którzy tracą do nich trzy punkty. Przy korzystnych wynikach innych spotkań, bydgoszczanie mogą zrównać się z akademikami w tabeli, o ile zwyciężą w Radomiu za trzy punkty... wówczas i nasz zespół będzie tracił do Czarnych tylko trzy „oczka”.
Trzymajcie kciuki za naszych siatkarzy!
Czarni Radom – Łuczniczka Bydgoszcz
30.01.2016, godzina 17:00