BKS Visła Bydgoszcz pokonała Polski Cukier Avia Świdnik 3:0 (25:23, 25:21, 25:15) w meczu 28. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To trzynaste zwycięstwo z rzędu bydgoszczan w rundzie zasadniczej. MVP został wybrany Jan Galabov. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną bydgoszczan, ale wtedy zwyciężyli 3:2.
Do bardzo interesującego meczu 28. kolejki doszło w sobotę w Bydgoszczy. Miejscowa BKS Visła, która jest wiceliderem tabeli podejmowała zespół beniaminka ze Świdnika. Polski Cukier Avia to zespół, który przed pierwszym gwizdkiem zajmował wysokie 4. miejsce w klasyfikacji. Świdniczanie cały czas ciężko pracuje, aby utrzymać możliwie jak najwyższą pozycję przed fazą play off. Warto dodać, że bydgoszczanie też nie zwalniają tempa. Od stycznia w rundzie zasadniczej TAURON 1. Ligi nie przegrali żadnego meczu. Poza tym, kibice mieli prawo spodziewać się zaciętej walki po obu stronach siatki, gdyż zarówno w jednej, jak i drugiej drużynie są zawodnicy z plusligową przeszłość, co pozwala jeszcze przed pierwszym gwizdkiem spodziewać się wyrównanej rywalizacji.
Pierwszą partię spotkania od błędu na rozegraniu popełnił Wiktor Nowak 0:1. W kolejnej akcji pewnie już zapunktował Bartłomiej Żywno 1:1. W dalszej części drużny grały punkt za punkt, wystrzegając się przy tym błędów własnych 8:8 i 14:14. Po stronie BKS Visły ręki w ataku nie zwalniał Jan Galabov. Z kolei po stronie gości cenne oczka zdobywał m.in. Konnrad Machowicz oraz wspomniany wcześniej Żywno 19:19. Nie brakowało zaciętej rywalizacji również w końcówce 23:22. Ostatecznie szalę na swoją stronę przechylili bydgoszczanie 25:23.
Podopieczni Marcina Ogonowskiego poszli za ciosem i na początku drugiego seta dość szybko objęli prowadzenie 7:4. Bardzo dobre spotkanie rozgrywał Galabov. Świdniczanie robili, co w ich mocy, aby dotrzymać kroku rywalom. W ataku nie zawodził Żywno 10:10. Od tego momentu praktycznie do samego końca obie ekipy grały punkt za punkt. Spotkanie stało na wysokim poziomie, bowiem siatkarze wystrzegali się prostych, niewymuszonych błędów 15:15 i 20:20. W końcowej fazie chłodną głowę zachowali zawodnicy znad Brdy. Świetnie bronili i mogli pochwalić dobrą skutecznością w kontrataku 23:20. Ostatecznie zwyciężyli 25:21.
Seta numer trzy od serii bardzo dobrych zagrywek rozpoczął Mariusz Marcyniak 5:1. Podopieczni Witolda Chwastyniaka w tym fragmencie gry mieli dość spore problemy z przyjęciem, a w konsekwencji wyprowadzeniem skuteczniej pierwszej akcji 3:9. Przyjezdnych do walki próbował poderwać Żywno 6:9. Jednak w dalszej części zawodnicy Polskiego Cukru Avii ponownie zaczęli mieć trudności w elemencie przyjęcia, ale tym razem serwisów Janusza Gałązki oraz Michała Masnego 8:13. Od połowy tej partii gospodarze w pełni kontrolowali sytuację na parkecie 19:12. Świdniczanie nie mieli praktycznie żadnego punktu zaczepienia. Pewnie punktował Patryk Łaba oraz Patryk Strzeżek. Ostatni punkt na wagę zwycięstwa za trzy punkty zdobył Strzeżek 25:15.
Napisała: Katarzyna Porębska, www.tauron1liga.pl