Mecz lepiej rozpoczęli olsztynianie, którzy po skutecznych akcjach Jana Hadravy i Daniela Plińskiego błyskawicznie wypracowali kilkupunktową przewagę (4:8). Rywale nakręcali się z akcji na akcję, a siatkarze Łuczniczki dodatkowo popełniali coraz więcej błędów. Nie pomogły przerwy wzięte przez trenera Piotra Makowskiego i kolejne zmiany (9:16).W dalszej części seta pojedynczymi atakami ze środka popisał się Jan Nowakowski i Mateusz Sacharewicz, jednak nie pozwoliły one na odrobienie strat. Wciąż nie potrafiliśmy przebić się przez blok i skończyć ataku, co skrupulatnie wykorzystali olsztynianie. Autowy atak Milana Katicia zakończył seta.
Olsztynianie od początku drugiego seta dominowali na boisku. Sporo problemów bydgoszczanom sprawił serwis Wojciecha Włodarczyka, przy którym rywale wypracowali prowadzenie, które utrzymali do końca seta. Ponownie na obraz gry wpływały błędy i nieporozumienia po naszej stronie. W ataku punkty dla siatkarzy Łuczniczki zdobywał wprowadzony w pierwszym secie - Jakub Rohnka (11:20). W końcówce seta nasz przyjmujący popisał się punktowymi atakami, jednak strata okazała się zbyt duża (16:25).
Dziesięciominutwa przerwa pozytywnie podziałała na bydgoszczan. Skuteczne ataki ze środka Nowakowskiego i punktowe akcje Katicia pozwalały nam "odskoczyć" rywalom (8:4). Dobrze funkcjonował także nasz blok, z którym problemy mieli olsztynianie (11:5). Czujnie w tym elemencie spisywał się Sacharewicz, a w ataku punkty zdobywał Marcel Gromadowski. Przy stanie 16:10 przydarzył nam się przestój i olsztynianie zbliżyli się na punkt (16:15). W decydującym fragmencie seta nie daliśmy jednak za wygraną, wykorzystując mankamenty w grze Indykpolu AZS-u Olsztyn. Atak po bloku Rohnki zakończył trzecią partię.
Czwartą partię rozpoczęliśmy od prowadzenia, po dobrych akcjach Rohnki i Nowakowskiego (5:3). Ponownie dały o sobie znać błędy i po bloku na Gromadowskim, olsztynianie doprowadzili do remisu po 7. Od tego momentu toczyła się wyrównana gra, a siatkarze Łuczniczki potrafili odrobić trzy "oczka" straty (12:12). Przy serwisie Miłosza Zniszczoła ponownie wkradły się w naszą grę błędy i nerwowość, które przełożyły się na brak kończącego ataku (14:18). W decydującej fazie seta na boisku lepsi byli olsztynianie, którzy po ataku Śliwki wygrali 14:25 i cały mecz 3:1.
MVP spotkania: Jan Hadrava
Łuczniczka Bydgoszcz - Indykpol AZS Olsztyn 1:3
(18:25, 16:25, 25:19, 14:25).
Łuczniczka Bydgoszcz: Szczurek, Katić, Yudin, Gromadowski, Nowakowski, Sacharewicz, Czunkiewicz (libero) oraz Sieńko, Rohnka, Bobrowski, Filipiak,
Indykpol AZS Olsztyn: Woicki, Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Śliwka, Włodarczyk, Żurek (libero) oraz Palacios, Kochanowski, Boswinkel.