My zregenerowaliśmy siły na tydzień przed ligą i już dziś rano w komplecie spotkaliśmy się na siłowni. Już pomału zaczynamy rozmawiać między sobą o nadchodzącym meczu z AZSem i każdy nie może się doczekać początku ligi. Mam nadzieję, że Wy również! :>
Ale zanim na tym "blogu" wszystko zacznie się kręcić wokół atmosfery przed, po i w trakcie meczowej, chciałbym Wam powiedzieć i pokazać coś, co można już nazwać tradycją w naszym klubie.
Otóż co roku w trakcie okresu przygotowawczego Prezes klubu Pan Piotr Sieńko zaprasza cały sztab i wszystkich zawodników do siebie na grilla. Wiem, niby nic szczególnego, bo przeciętny Polak grilluje w wakacje 8 razy w tygodniu. Tylko, że na tym grillu każdy NOWY zawodnik bez względu na pogodę, jaka panuje na zewnątrz, musi hmm... "skorzystać" z basenu w ogrodzie. W tym roku "nowe nabytki" - Suchy (Krzysiek Rejno, który ma zawsze suchą koszulkę po treningu) i Ludzik ( pochodzenie ksywy mi nieznane;) - miały szczęście i pogoda dopisała, bo gdy ja dwa lata temu pływałem z naszym drugim libero Tomkiem B. pseudonim Boniu, lał deszcz i nie było najcieplej. Ale słowa nie oddadzą tego, co możecie zobaczyć sami:) Oto krótka wideo-relacja z tego wydarzenia;) Odpalajcie, a ja uciekam na Stadion Zawiszy, bo mamy odnowę biologiczną. Ze sportowym i poweekendowym pozdrowieniem. A.
PS. Jak macie jakieś pomysły, jak powinien wyglądać ten blog i o czym chcielibyście tu czytać, to piszcie w komentarzach. Obiecuje, że wszystkie przeczytam i postaram się ulepszać go z każdym tekstem;)