Podopieczni Mariana Kardasa mają za sobą dobry mecz, choć zabrakło postawienia kropki nad i w postaci zwycięstwa. Niewiele brakowało, byśmy 8 listopada cieszyli się z wygranej nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i to nawet za trzy punkty. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną gości w tie-breaku. Przede wszystkim jednak możemy cieszyć się z gry zespołu, bowiem zaprezentowaliśmy się znacznie lepiej. Bardzo dobrze piłki rozdzielał Paweł Woicki, który szybko wkomponował się w zespół i jego zgranie z pozostałymi siatkarzami wygląda coraz lepiej. W meczu z kędzierzynianami okazję na zaprezentowanie się po raz pierwszy na parkietach PlusLigi miał nowy atakujący naszej drużyny – Carson Clark. Reprezentant USA wybiegł na boisko w wyjściowym składzie, choć odbył z naszym zespołem tylko jeden pełen trening i rozruch. Coraz lepiej spisuje się także Yasser Portuondo, który był dużym wsparciem w ataku dla Clarka. Był drugim najlepiej punktującym siatkarzem naszej drużyny (18 punktów), przy skuteczności 52%. Najwyższą uzyskał z kolei Jan Nowakowski, który wykorzystał 9 z 14 rozegranych do niego piłek. Był to drugi mecz w pełnym wymiarze, jaki rozegrał nasz młody środkowy. Zastępuje on bowiem w wyjściowym składzie Miłosza Zniszczoła, który zmaga się z kontuzją kolana. Być może będzie gotowy do gry na mecz z BBTS-em Bielsko-Biała. W Jastrzębiu zabraknie także Maikela Salasa, który nadal ma problemy z kciukiem.
Nasi sobotni rywale w ostatniej kolejce cieszyli się ze zwycięstwa za trzy punkty właśnie z ekipą z Bielska-Białej, z którą nasz zespół zagra za tydzień. Wygrana dała im awans z czwartego na drugie miejsce w tabeli. Najlepiej punktującymi zawodnikami w tym spotkaniu byli: Michał Łasko i Michał Kubiak, którzy zdobyli po 18 „oczek”. Ten drugi uznany został najlepszym siatkarzem tego spotkania. Co warte podkreślenia, uważać należy na Mateusza Malinowskiego, który wprowadzany był zadaniowo na krótkie zmiany i zanotował trzy asy serwisowe. W ataku najlepiej spisał się Rob Bontje, który zanotował 88% skuteczność, jednak atakował tylko osiem razy. Najczęściej czynił to Michał Kubiak, wykorzystując 14 z 31 akcji, popełniając przy tym dwa własne błędy.
W Jastrzębiu możemy być świadkami niezwykle ciekawego spotkania. Naprzeciw siebie staną bowiem dwaj rozgrywający, którzy bardzo rzadko trzymają się schematów i niejednokrotnie potrafią swoimi zagraniami zaskoczyć przeciwnika. Bardzo interesująco zapowiada się także pojedynek pomiędzy przyjmującymi. W ostatnim spotkaniu trener Marian Kardas zaskoczył rywali rozpoczynając mecz z Marcinem Walińskim w miejsce Marcina Wiki. Wydaje się, iż para Portuondo/Waliński powinna być większym zagrożeniem niż Gierczyński/Kubiak, choćby ze względu na warunki fizyczne. Po przeciwnej stronie siatki staną także dwaj niezwykle ambitni libero. Tomasz Bonisławski doskonale pamięta ostatnie mecze poprzedniego sezonu, kiedy to przejął rolę pierwszego libero i był ważnym punktem zespołu w spotkaniach o brązowy medal.
Czy bydgoszczanom uda się zanotować pierwsze i tak długo wyczekiwane zwycięstwo? O tym przekonamy się w sobotę późnym wieczorem!
Relację live z tego spotkania możecie śledzić na naszej stronie internetowej. Będziemy informować Was na bieżąco o tym, co dzieje się na parkiecie w Jastrzębiu! Zapraszamy także do słuchania relacji w Radiu PiK.
Jastrzębski Węgiel – Transfer Bydgoszcz
16.11.2013, godzina 18:00