Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Jan Nowakowski: "Wdarła się niedokładność"

Podopieczni Mariana Kardasa przegrali w piątek z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, choć niewiele brakowało, by to oni cieszyli się z wygranej w tym spotkaniu i to za trzy punkty - „W pierwszym secie rączki trochę mi się zatrzęsły” - mówił po tym pojedynku Jan Nowakowski.

Siatkarze Transferu prowadzili już w całym spotkaniu 2:1. Mieli również przewagę w czwartym secie, jednak nie udało jej się utrzymać. Ostatecznie rywale doprowadzili do tie-breaka. Mamy czego żałować, bowiem już premierowa partia mogła zakończyć się naszym zwycięstwem, a wówczas spotkanie mogło zakończyć się w trzech setach - „Boli to, że przede wszystkim mogło być 3:1. Przegraliśmy przez głupią serię. Byliśmy uczulani na te skróty zagrywane przez Michała Ruciaka, który trzy razy zagrał plasem i przez w czwartym secie nam odjechali. Tak to jest w siatkówce, że jedni wygrywają, drudzy przegrywają. Mimo że mieliśmy dużą szansę to niestety przegraliśmy” - mówił po tym spotkaniu młody środkowy bydgoskiego Transferu.

W czwartej partii mieliśmy trzy punkty przewagi. Graliśmy bardzo dobrze i wydawało się, że nic nie powinno nas zatrzymać w drodze po zwycięstwo - „Nie wydaje mi się, że poczuliśmy się zbyt pewnie. Grają tutaj sami profesjonaliści i oni wiedzą, że jeśli na tablicy widnieje dwójka, to to nie jest jeszcze zakończony mecz. Może pojawiło się jakieś małe rozprężenie, wdarła się niedokładność i niestety nie udało się wygrać spotkania” - szukał przyczyn przegranej Jan Nowakowski.

Gra naszej drużyny wyglądała jednak zupełnie inaczej. W zespole zaszły jednak dwie zmiany. Już przed spotkaniem z Asseco Resovią do składu dołączył Paweł Woicki. W piątek zagrał także Carson Clark, który ma być wsparciem na pozycji atakującego dla Bartosza Janeczka. Szczególnie jednak przyjście Woickiego zmieniło oblicze drużyny - „Moim zdaniem przede wszystkim dodało to profesjonalności naszej siatkówce, ponieważ gramy teraz tak jak inne zespoły, czyli bardzo szybko. Maikel grał zupełnie inaczej. Często nasi atakujący męczyli się z podwójnym, a czasem i potrójnym blokiem, a teraz jest o wiele łatwiej. Piłki są o wiele szybsze, choć może nie zawsze bardzo dokładne, to na pojedynczym czy podwójnym lotnym bloku atakujący mają większą swobodę” - komentował Jan Nowakowski, który w ostatnich dwóch spotkaniach wybiegał na boisko w wyjściowym składzie. W meczu z ZAKSĄ spisał się całkiem nieźle. Zdobył jedenaście punktów, z czego dziewięć atakiem przy skuteczności 64%. Do tego dołożył jeden blok i jednego asa serwisowego. „Jakieś ogranie na parkietach międzynarodowych, czy to w kadetach czy w juniorach miałem, także może nie odczuwam jakiejś dużej presji w związku z tym, że jest to PlusLiga. Chociaż w tym meczu mogę przyznać, że w pierwszym secie rączki trochę mi się zatrzęsły. Jednak te obiektywy kamer patrzące z każdej strony to jest dla mnie nowość. Kibice również przyszli dość licznie i ciężko jest czasem zebrać własne myśli, kiedy wszyscy krzyczą, leci głośna muzyka i spiker coś mówi. Naprawdę czasem ciężko jest się skupić” - przyznaje nasz młody środkowy.

Już w najbliższą sobotę bydgoszczan czeka kolejne spotkanie. Na wyjeździe zmierzą się z ekipą Jastrzębskiego Węgla. Na pewno nie będzie to łatwy pojedynek, jednak w meczu z ZAKSĄ pokazaliśmy, że stać nas na walkę z najlepszymi - „Może pokusimy się nawet o trzy punkty. Wszystko przed nami” - zakończył Jan Nowakowski.

2013-11-12:2125 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 10
Majster
dodano: 2013-11-13 09:00:51
Dla wszystkich, którzy chcą zobaczyć statystyki przyjęcia i innych elementów, zarówno poszczególnego zawodnika, jak i całej drużyny w porównaniu z innymi. Wrzucam link http://stats.plusliga.pl/Statistics.aspx?ID=1017. Może wtedy otworzą wam się oczy i przestaniecie na wszystko narzekać "wszechwiedzący znawcy siatkówki". Pozdro od wiernego kibica.
Kibic z Bydgoszczy
dodano: 2013-11-12 23:48:47
Jak nie będzie przyjęcia, to taka niedokładność i przestoje będą bardzo często... bez solidnego przyjmującego, który zabezpieczy przyjęcie, ewentulalnie bardzo solidnego w tym elemencie libero nie mamy czego szukać i pozostanie dramatyczna walka o ósemkę. Wydaje mi się, że jeden dobry przyjmujący (ale nie taki z silnym atakiem, ale z super przyjęciem) by sprawił, że walczylibyśmy z powodzeniem o medal. Siła i potencjał jest, ale bez przyjcia ciężko gra się środkiem, a rozgrywający i atakujący strasznie się męczą - nie mówiąc o wielu seriach straconych punktów po przyjęciu w trubuny...
op
dodano: 2013-11-12 23:16:26
Na ile Wika przedłużył kontrakt w tym roku? Proszę o odpowiedź.
kosa
dodano: 2013-11-12 22:17:43
@pepsi - stoi. Na zmiany w najbliższym czasie ja bym nie liczył, ale osobiście liczę na niewątpliwie podrażnioną ambicję Bartka a i młody Filipiak będzie chyba gotowy na zmianę. Nowakowski w Spale trenował z "lewusami" Muzajem i Bołądziem, więc będzie miał okazję wypróbować blok na Łasko, ten z kolei będzie zapewne mierzył Woickiego. Efekt pewnie taki jak obstawiłeś, ale poczekajmy - to tylko i aż siatkówka.
pepsi
dodano: 2013-11-12 21:58:32
kosa -> haha, to mnie zaskoczyłeś :) prawdę mówiąc wystarczyłby mi sam tytuł, ale oczywiście mogę się pobawić :) wstępnie muszę postawić niestety 3:1 dla JW, chyba, że w środku tygodnia prezes zaskoczy nas kolejnym świetnym transferem, tym razem na przyjęcie. Jastrzębie ma zaskakująco dobry jak na nich początek sezonu, Masny widać robi swoje, no a my będziemy musieli radzić sobie bez Clarka - dlatego taki wynik a nie inny, choć oczywiście będę trzymał kciuki za zwycięstwo.
fanka
dodano: 2013-11-12 21:24:54
Brawo dla Janka, mimo młodego wieku dobrze ocenia sytuacje, jest miłym chłopakiem, żadnej gwiazdy z siebie nie robi. Ogółem tegoroczna druzyna Bydgoszczy jest przesympatyczna, szanuje kibiców. Mimo, że ten sezon dobrze się nie zaczął bardzo, bardzo lubię Transfer :) Jeszcze chłopaki pokaza charakter w tym sezonie, trzymam kciuki :)
kosa
dodano: 2013-11-12 21:22:21
@pepsi - widziałem, że szukasz namiaru na kawałek z mojej ulubionej płyty, który puszczają przy prezentacji. Domyślam się, że po tylu hate'ach na obsługę oprawy muzycznej - od nich się tego nie dowiesz. Umówmy się tak: obstawiasz wynik meczu z JW, trafiasz i wygrywasz płytę z kawałkiem którego szukasz. Satisfaction guaranteed ;-). Wchodzisz?
farbol
dodano: 2013-11-12 15:08:10
Brawo Janek, pokorą i pracą zajdziesz daleko. Na sportowe fakty wybrali Janka jako rezerwę do najlepszje szóstki 5tej kolejki plusligi, brawo, a Naszego nowego atakującego do jako zdecydowanie najlepszego atakującego minionej koleki. Oby tak dalej, czekamy na zwycięstwo.
kosa
dodano: 2013-11-12 14:54:45
Młody wilk - aż miło było patrzeć i to swojak, nie gra dla kasy tylko dla ludzi na trybunach wśród których na pewno znajomi rodzina. To dobra inwestycja klubu, o której mało się mówiło. A za plecami już kolejna swora od Zaczka. Słyszałem opinie, że miejsce wychowanków w Łuczniczce to "box" a tu proszę. Zobaczą, że można dadzą z siebie jeszcze więcej. Nie wiem jak reszta "wymagającej bydgoskiej rzeszy kibiców" ale ja będę chodził na każdy mecz żeby widzieć taki zespół i życie na trybunach i ogień na parkiecie, choć speaker i dj jak widać przeszkadza nie tylko kibicom...
pepsi
dodano: 2013-11-12 12:45:45
Janek zaprezentował się bardzo dobrze. Co prawda jest jeszcze wiele do zrobienia w bloku, bo tego elementu brakowało w meczu z Zaksą tak ogólnie, całemu zespołowi, ale już w ataku bardzo fajnie się zaprezentował. Liczę na to, że będzie dostawał szansę gry nawet po powrocie Zniszczoła.

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem