Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
MHJW: Polacy bez wygranej po pierwszym dniu

Za nami pierwszy dzień zmagań w Memoriale im. Huberta Jerzego Wagnera. Biało-czerwoni na pierwsze zwycięstwo będą musieli jeszcze poczekać. We wtorkowy późny wieczór ulegli ekipie Bułgarii w tie-breaku.

W meczu otwierającym Memoriał zmierzyły się ekipy z Serbii i Belgii. Mocno zmieniona reprezentacja Serbii zaprezentowała się w tym spotkaniu całkiem nieźle. Obie drużyny stworzyły ciekawe widowisko, które zakończyło się ostatecznie w pięciu setach. W wyjściowym składzie reprezentacji Belgii znalazł się Kevin Klinkenberg, którego jeszcze nie tak dawno oglądaliśmy w barwach Łuczniczki. Po stronie Serbii natomiast swoje umiejętności na środku siatki prezentował dobrze znany bełchatowskiej publiczności - Srecko Lisinac.

Belgia – Serbia 2:3
(22:25, 25:16, 21:25, 25:23, 12:15)

Składy zespołów:
Belgia: Klinkenberg, Van de Voorde, Verhees, Van Walle, Valkiers, Baetens, Ribbens (libero), Lecat, Van de Velde, Kindt i Cosemans
Serbia: Kovacević U., Ivović, Luburić, Brdjović, Lisinac, Krsmanović, Majstrović (libero), Katić, Jakovljević i Podrascanin.

***

Biało-czerwoni swój mecz rozpoczęli z opóźnieniem, ze względu na pięciosetowe starcie Belgów z Serbami. Krótko przed godziną 21:00 rozbrzmiały hymny obu krajów i zespoły walczyły o pierwsze zwycięstwo. Mecz lepiej rozpoczęli Bułgarzy, którzy zwyciężyli w premierowej partii 25:21. Gospodarze szybko jednak zabrali się za odrabianie strat i doprowadzili do remisu w meczu, wygrywając w drugim secie również do 21. Źle rozpoczęliśmy jednak trzecią partię, co ciągnęło się za naszym zespołem przez cały set. Nie udało się zniwelować przewagi gości i to oni cieszyli się z prowadzenia w całym spotkaniu 2:1. Wiele emocji przyniosła czwarta odsłona. Choć przez dłuższy czas biało-czerwoni mieli przewagę, w samej końcówce Bułgarzy doprowadzili do wyrównania - 22:22. W efekcie kibice zgromadzeni w krakowskiej hali byli świadkami zaciętej walki, którą ostatecznie lepiej wytrzymali Polacy, zwyciężając 26:24. W pierwszych minutach tie-breaka lepiej radzili sobie podopieczni Stephana Antigi, jednak w decydującym fragmencie to rywale podkręcili tempo i zwyciężyli ostatecznie 15:12.

Polska – Bułgaria 2:3
(21:25, 25:21, 21:25, 26:24, 12:15)

Składy zespołów:
Polska:  Łomacz, Kurek, Kubiak, Buszek, Kłos, Bieniek, Zatorski (libero) oraz Drzyzga, Konarski, Mika i Możdżonek
Bułgaria: Skrimow, Seganow, Josifow, Todorow, N. Penczew, Sokołow, Iwanow (libero) oraz Łapkow, Manczew, Ananiew i Grozdanow.

2016-05-18:2772 Napisane przez: Anna Wawrzyniak
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 1
tp
dodano: 2016-05-18 17:00:54
Polacy bez wygranej, my bez rozgrywającego

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem