II runda będzie okazją do wprowadzenia nowego cyklu – Mistrzostwa Świata po bydgosku. Przed Polakami niezwykle istotne mecze i bardzo wymagający przeciwnicy. Jak tę pierwszą rundę ocenił trener reprezentacji Polski kobiet? „Mówiąc o początku, mieliśmy udaną inaugurację w wykonaniu Polaków i Serbów na Stadionie Narodowym i to na pewno utkwi wszystkim w pamięci, a jednocześnie jest to wielkie wydarzenie dla przyszłości siatkówki. Jeśli chodzi natomiast o granie, to Polacy zaprezentowali się bardzo dobrze i życzę im, by tę formę utrzymali do końca zawodów. Trzeba również wspomnieć o tym, że są tam nasi ludzie, z którymi dobrze się znamy: Wojtek Janas, Robert Kaźmierczak, Stephan Antiga, Andrzej Wrona, czy Dawid Konarski, którym bardzo mocno kibicujemy i chcielibyśmy, by zdobyli medal Mistrzostw Świata. Uczestniczyć w takich Mistrzostwach, to już jest wydarzenie, a gdyby zakończyło się ono sukcesem, to na pewno chłopacy będą mieli to w pamięci do końca życia” - komentuje Piotr Makowski.
Już jutro czekają nas pierwsze mecze w drugiej rundzie. Kim są faworyci trenera Piotra Makowskiego? „Już wcześniej o tym mówiłem, będę się przy tym upierał i chciałbym, by właśnie tak było, by w ostatecznej rozgrywce znaleźli się biało-czerwoni. Według mnie znajdą się w niej Rosjanie, Brazylijczycy, właśnie Polacy, a kto czwarty – jest to sprawą otwartą. Oczywiście to jest sport, jednak moja opinia jest taka, że te trzy zespoły znajdą się w czwórce”.
Pierwszym rywalem podopiecznych Stephana Antigi będzie reprezentacja USA. Nie mogliśmy nie spytać trenera żeńskiej kadry o to, jaki wynik typuje - „Najpewniej faworytem wśród ekspertów będą Polacy, ale Amerykanie to zdobywcy tegorocznej Ligi Światowej i zespół, który za każdym razem, gdy gra dla swojej ojczyzny, to bije się o całą pulę. Na pewno jest to niebezpieczny przeciwnik i każdy wynik jest w tym meczu możliwy”.
Trener Piotr Makowski wytypował także wyniki środowych meczów:
Argentyna – Francja 3:1
Serbia – Włochy 1:3
Australia – Iran 3:2
Brazylia – Bułgaria 3:1
Finlandia – Rosja 0:3
Niemcy – Chiny 3:1
Kuba – Kanada 1:3
A Wy jakie wyniki typujecie? ;)