Za nami konferencja prasowa, która jednocześnie podsumowywała sezon 2013/2014 i wprowadzała nas w nowe rozgrywki. Zanim o tym, co w przyszłości, kilka słów o minionym sezonie powiedział Prezes Klubu, Piotr Sieńko - „Z całą pewnością sezon trzeba uznać za porażkę, tak do tego podchodzę, oczywiście bardzo subiektywnie. Jak się okazało, nie udało nam się sklecić dobrych puzzli z tego składu, który zaczął sezon. Trzeba jednak powiedzieć, że na całokształt bardzo źle wpłynęły kontuzje dwóch kluczowych zawodników: Miłosza Zniszczoła i Yassera Portuondo. Wiele razy powtarzałem, że ambicją klubu jest walka o czwórkę, stąd kolejne ruchy, które z perspektywy czasu można uznać za chaotyczne. Myślę jednak, że tak należało robić, bo nie mogliśmy dopuścić do tego, żeby się poddać. Ciągle mieliśmy ten cel, by walczyć o czwórkę, stąd zaproszenie do współpracy Vitala Heynena, czy ściągnięcie Pawła Woickiego, Carsona Clarka i Garretta Muagututię. To oczywiście poprawiło jakość, bo tak naprawdę zabrakło nam jednego seta, co mnie osobiście śni się po nocach…” – mówił Prezes bydgoskiego zespołu. Nie krył również, iż w jego ocenie nasza drużyna miała szansę na zajęcie nawet piątego miejsca. Ostatecznie musieliśmy pogodzić się z dziewiątą pozycją.
„Już wczoraj spotkałem się z zawodnikami. Otworzyliśmy nowy rozdział, którym jest sezon 2014/2015. Wyciągniemy wnioski z poprzedniego roku. Już zapomniałem o tamtym sezonie, to było tak dawno temu” – mówił z uśmiechem trener Vital Heynen. „Mogę mówić tylko o tym, co jest teraz i co będzie za tydzień, miesiąc” – dodał.
Czas zatem powiedzieć o tym, co przed nami. O swoim zespole opowiedział nie kto inny, jak właśnie jego szkoleniowiec - „Jesteśmy na dobrej drodze, by stworzyć w Bydgoszczy coś między dobrą, a bardzo dobrą drużyną. Jeszcze nie jesteśmy przygotowani na 100%, ale w 80-90%. Wygląda to bardzo obiecująco, ale będzie to specyficzna drużyna. Szukam jakiejś nazwy, która może określić ten zespół” – mówił nasz szkoleniowiec. Ostatecznie okazało się, że będzie to „Drużyna A”, co nawiązuje do ulubionego serialu trenera Heynena. - „Budujemy drużynę z zawodników, o których myślimy, że mają większy potencjał, niż Wam się wydaje. Stąd właśnie nazwa – Drużyna A. Może wydaje się, że to nie jest dobre połączenie, ale na pewno wyjdzie z tego coś dobrego” – dodał.
Jednocześnie trener bydgoskich siatkarzy podkreślił, iż nie możemy ujawnić wszystkich nazwisk, ze względu na to, iż część zawodników gra jeszcze dla innych drużyn.
Czas na „Drużynę A” trenera Heynena!
- „Pierwszym rozgrywającym jest Paweł Woicki, natomiast drugi będzie młodym rozgrywającym. Nadal gra, więc nie mogę podać nazwiska” – rozpoczął. Tym samym zabraknie miejsca dla Maikela Salasa. Na pozycji libero pozostanie Tomasz Bonisławski. „Jak na pierwszy rok Tomka jako pierwszego libero, to był to naprawdę dobry rok. Oczywiście następny musi być lepszy, co naturalne” – skomentował.
Środkowi: „Janek Nowakowski zostaje. Jeden ze środkowych nadal gra, więc nie możemy o nim mówić. Jeśli chodzi o trzeciego, to wciąż pozostaje to sprawą otwartą. Mamy też jedno nazwisko, gdzie jeszcze nie wiemy co zrobimy. To dotyczy naszego kapitana – Wojtka Jurkiewicza. Na tę chwilę nie jest jasne czy zostanie, czy nie” – przyznał nasz trener, jednocześnie uzupełniając, iż z zespołem pożegna się Miłosz Zniszczoł i Tomasz Wieczorek.
Przyjmujący: Pozostaje Marcin Waliński, który obecnie trenuje na Majorce – „Jutro lecę do niego sprawdzić, co robi” – śmiał się nasz szkoleniowiec. Drugim będzie Andrew John Nally – Amerykanin, który ostatni rok spędził w lidze niemieckiej, w klubie evivo Duren. „Był najbardziej skutecznym przyjmującym w niemieckiej lidze w ostatnim sezonie. Jest bardzo dobry w przyjęciu i w obronie” – opisywał swojego nowego podopiecznego. Trzeci siatkarz na tej pozycji, to bardzo młody gracz. Występował w Mistrzostwach Świata do lat 21 w Turcji. Jest to jeden z lepszych zawodników. Nazwiska czwartego nie możemy na ten moment podać, ze względu na to, iż nadal gra w innym klubie. Z kolei z zespołem żegnają się: Garrett Muagututia, Yasser Portuondo i Marcin Wika.
Mówiąc o ataku, szkoleniowiec Transferu rozpoczął zagadkowo, bowiem poinformował, iż przychodzi dwóch nowych zawodników. Jednym z nich jest jednak Łukasz Wiese, przesunięty na atak z pozycji przyjmującego. Z kolei pierwsze skrzypce grać będzie Jakub Jarosz. „Jakub jest w tej chwili poza drużyną narodową, ale lubię zawodników, którzy mają przed sobą wyzwania” – przyznał. Kontrakty nie zostały natomiast przedłużone z Carsonem Clarkiem i Bartoszem Janeczkiem.
Trener Vital Heynen podkreślał, iż skład, który jest budowany tworzą zawodnicy, którzy chcą grać w Bydgoszczy i dla naszego klubu. Dodał również, iż nie chce grać o dziewiąte miejsce, a o tę górą część tabeli.
W tym momencie skład zespołu prezentuje się następująco:
Rozgrywający: Paweł Woicki,
Atakujący: Jakub Jarosz, Łukasz Wiese,
Środkowi: Jan Nowakowski,
Przyjmujący: Marcin Waliński, Andrew John Nally,
Libero: Tomasz Bonisławski.
Sztab szkoleniowy:
- Vital Heynen - pierwszy trener,
- Marian Kardas - drugi trener,
- Robert Kaźmierczak - statystyk,
- Tomasz Stasiak - masażysta.
Rozstajemy się z Wojciechem Janasem, dotychczasowym trenerem przygotowania fizycznego w naszej drużynie.
Wszystkim, którzy żegnają się z naszym klubem bardzo dziękujemy i życzymy powodzenia w dalszej karierze!