Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Piotr Makowski: "Jeden punkt też cieszy"

Bydgoszczanie wracają z Kędzierzyna z jednym punktem, jednak była szansa, by wywalczyć pełną pulę - „Ten pierwszy set był niepotrzebnie przegrany" - powiedział po tym pojedynku szkoleniowiec naszej drużyny, Piotr Makowski.

Na pomeczowej konferencji prasowej powiedzieli:

Michał Masny (w zastępstwie kapitana Delecty Bydgoszcz): „Jestem tu dzisiaj w zastępstwie kapitana. Wojtek (Jurkiewicz - przyp.red.) ma kontuzjowaną nogę i prosił mnie, żebym przeszedł. Szkoda dzisiaj tej przegranej, bo nie mówię, że ZAKSA grała źle, ale była dzisiaj szansa wywalczyć więcej niż jeden punkt. Niestety w każdym secie coś szwankowało - raz przyjęcie, raz atak. W tie-breaku wszystko się ułożyło dla nas bardzo źle. ZAKSA wykorzystała szansę i zasłużenie wygrała"

Paweł Zagumny (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): „Zagraliśmy w miarę dobre spotkanie, cieszą te dwa punkty. Myślę, że zaprezentowaliśmy bardzo dobrą grę blokiem, nie było tych bloków ostatnio za wiele w naszym wykonaniu. Cieszymy się więc podwójnie, że tyle nam ich "wyskoczyło", bo to było kluczem do zwycięstwa"

Piotr Makowski (trener Delecty Bydgoszcz): „Przede wszystkim gratulacje dla zespołu z Kędzierzyna. Każda drużyna ma swoje określone kłopoty w tym sezonie, ZAKSA szczególnie. Nas zadowalałaby wygrana, ale ten jeden punkt też cieszy w kontekście walki o czwarte miejsce. Myślę, że u nas ten pierwszy set był niepotrzebnie przegrany - prowadziliśmy, ale oddaliśmy go, a ZAKSA brała wszystko, co było można. Zaszwankowało przyjęcie w końcówce i to zadecydowało. Koncepcja gry zmieniła się od czwartego seta - wypadł nam zawodnik i tu znowu z obcokrajowcami musieliśmy kombinować, żeby było ich trzech, a nie czterech na boisku. Jeszcze raz gratulacje dla ZAKSY. My wracamy teraz do domu, mamy kilka dni czasu na to, żeby popracować trochę więcej przed meczami z Rzeszowem i Częstochową, które będą dla nas kluczowe w kontekście rozstawienia w play-off'ach"

Krzysztof Stelmach (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): „Dziękuję za gratulacje. Ja bym dodał, że oprócz dobrej gry na bloku i naprawdę dobrego przyjęcia, od pięciu meczów gramy dobrze na zagrywce. Dzisiaj tych błędów było trochę więcej, ale przy swoim serwisie osiągamy cel. Nie tylko asy się liczą, ale też odrzucenie przeciwnika od siatki. W tych przegranych setach brakowało nam trochę siły, nie byliśmy agresywni w ataku ani w zagrywce, ale ja to rozumiem. Grając i trenując ciągle dziewięcioma zawodnikami jest ryzyko, że takie przestoje będą. Bardzo się cieszę z tych punktów, bo one naprawdę pozwolą nam myśleć o tym, aby utrzymać drugie miejsce w tabeli"

*przygotowała Katarzyna Tomala (www.NiceSport.pl)

2012-02-18:1407 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem