Prezesi obu klubów znają się od wielu lat, co podkreślał wczoraj Prezes bydgoskiego klubu - „Z Konradem Piechockim znamy się dziewięć lat. Wtedy my jeszcze byliśmy kopciuszkiem, który walczył o ekstraklasę, to było nasze marzenie, w końcu spełnione. Skra była wówczas znanym klubem, walczącym o najwyższe cele, nie tylko na arenie krajowej ale i europejskiej. Z perspektywy mogę powiedzieć, że chemia zagrała między nami od razu. Świetnie się rozumieliśmy, przez lata spotkań nabraliśmy do siebie zaufania i lepiej się poznaliśmy". W pewnym momencie zrodził się jednak pomysł, by zrobić coś wspólnie - „Zakiełkowała myśl, co zrobić, żeby jeszcze bardziej szukać rozwiązań takich, które będą korzystne dla obu klubów. Wczoraj (14.02) mieliśmy spotkanie, które było podsumowaniem naszych wielu rozmów i na tym spotkaniu postanowiliśmy, że nie ma co czekać, korzystając z tego, że władze Skry Bełchatów są u nas w Bydgoszczy, możemy podpisać porozumienie o współpracy, która będzie opierała się na dwóch podstawowych płaszczyznach: sportowej i organizacyjnej" - powiedział Prezes Delecty, Piotr Sieńko.
- „Stało się to bardzo szybko, ale na pewno nie spontanicznie. Od kilku lat współpracujemy i teraz tylko te kwestie formalizujemy, ponieważ na różnych gruntach ta wymiana myśli, współpraca i rozmowy na temat dalszego rozwoju tego produktu, jakim jest polska siatkówka, trwają. Niezmiernie się cieszę. Jest to szersza inicjatywa, z którą wyszedł klub PGE Skra Bełchatów i razem z Grzegorzem Stawinogą, jako zarząd tego klubu, o współpracy klubów partnerskich dopowiem tylko tyle, że taki dokument podpisaliśmy wcześniej z klubem AZS Tytan Częstochowa" - mówił Prezes Skry Bełchatów, Konrad Piechocki. Na wczorajszej konferencji obaj prezesi złożyli podpisy na dokumencie, który sformalizował współpracę między Skrą a Delectą, jednak jak podkreślał prezes Konrad Piechocki, rozmowy toczą się również z klubami z Europy. „Myślę, że ten projekt będzie się rozwijał. Mogę dopowiedzieć tylko, że nie dzieje się to przez przypadek. Oprócz chemii, o której mówił prezes Sieńko, jest jeszcze bardzo istotna rzecz, my to obserwujemy z pozycji partnera, ma być to szeroko pojęta wymiana myśli na wszystkich szczeblach organizacyjnych, marketingu, pełna współpraca obu klubów czy w tym wypadku już trzech, jeśli chodzi o Polskę. W jedności i w ilości, ale w jakości siła" - mówił Prezes klubu z Bełchatowa, który zwrócił także uwagę na to, że nieprzypadkowo ta współpraca nawiązana została właśnie z bydgoską Delectą - „Z naszego punktu widzenia nie jest to przez przypadek, ponieważ obserwujemy zarząd i wszystkich ludzi w tym klubie od kilku lat. Dzisiaj niezmiernie się cieszę, że po kilku latach ciężkich bojów i walki o utrzymanie w lidze, tak naprawdę Delecta wytrzymała i przetrzymała to, a dzisiaj może myśleć o tym, by w fazie zasadniczej znaleźć się w fazie medalowej i tego im życzę. To co robimy, myślę że będzie z pożytkiem dla obu klubów. Nie stawiamy się na pozycji wyższego i lepszego, tylko na pozycji partnera".
W szczegóły projektu wprowadził nas natomiast wiceprezes Skry Bełchatów - „W tym projekcie absolutnie nie występujemy w roli wielkiego brata. Raczej uznajemy się jako partnera. Dostrzegamy rozwój i osiągnięcia Delecty Bydgoszcz. Podobnie jak Delecta może czerpać z naszych doświadczeń, tak i uważamy, że my możemy czerpać z doświadczeń Delecty. W czasie wczorajszego spotkania (14.02) uzgodniliśmy cztery pola, na których ta współpraca będzie przebiegała. Przede wszystkim odnośnie współpracy klubów w zakresie szkolenia dzieci i młodzieży. Co ważne, uzgodniliśmy iż wspólnie będziemy działać przy podnoszeniu umiejętności szczególnie utalentowanych siatkarzy. Oprócz tego bardzo ważnym polem, na którym będziemy współpracować, to pole kontaktów sponsoringowych. Tutaj uzgodniliśmy bardzo ścisłą współpracę w dziale marketingu, zarówno Skry Bełchatów jak i Delecty Bydgoszcz. Zamierzamy także wspólnie podejmować inicjatywy w celu popularyzacji i podnoszenia wartości siatkówki zarówno w Polsce, jak i Europie. No i oczywiście wymienimy się doświadczeniami w sprawie rozwiązań organizacyjnych i funkcjonowania klubu. Myślę, że i na tym polu mamy sobie wiele do zaoferowania. Mam nadzieję, że współpraca klubów przyczyni się do rozwoju siatkówki, nie tylko w obu tych miastach, ale również w Polsce i doprowadzi do jej popularyzacji" - powiedział wiceprezes Skry, Grzegorz Stawinoga.
Pozostaje mieć nadzieję, że współpraca obu klubów będzie układała się jak najlepiej i wszyscy będziemy cieszyli się z jej efektów.