Już początki rozgrywek pokazały, że sezon z pewnością nie będzie nudniejszy od poprzedniego. - „Chyba największą sensacją ostatniej kolejki było zwycięstwo Częstochowy nad Jastrzębskim Węglem" - przyznał trener bydgoszczan, który też próbował wskazać przyczyny takiej sytuacji. - „Na pewno atutem Częstochowy jest od lat niezmieniony trzon zespołu. Natomiast Jastrzębski Węgiel ma więcej nowych zawodników, dlatego lepsza gra zapewne jeszcze przed nimi"
Już w ten weekend Delecta będzie gościć u siebie beniaminka ligi. Będzie to pierwszy mecz rozegrany na Łuczniczce w tym sezonie, dlatego drużyna będzie starała się zaprezentować swoim kibicom z jak najlepszej strony. - „Przygotowujemy się do meczu, który będzie naszym pierwszym u siebie. To dla nas coś nowego, także liczymy na wparcie kibiców. My, ze swojej strony będziemy starali się pokazać te atuty, które do tej pory nas cechowały, czyli walkę o każdą piłkę, set i cały mecz" - zapewniał Piotr Makowski. Mimo, że Trefl jest nowy w PlusLidze, Delecta nie spodziewa się łatwego meczu. - „Trefl dobrze się zaprezentował w meczu ze Skrą, pokazał, że jeśli wszyscy zawodnicy grają równo, to jest w stanie powalczyć. Ma też Mikko Oivanena, do którego trafiają najważniejsze piłki. My jednak nie lekceważymy żadnego przeciwnika, w związku z tym podejdziemy do tego meczu, tak jak do każdego innego, od początku do końca skoncentrowani. Nie po to Gdańsk wszedł do ligi, by stać się zespołem który przegrywa" - przyznał trener.
Dobrej myśli jest też rozgrywający Delecty, Michał Masny, który wierzy w zwycięstwo swojego zespołu. - „Myślę, że sztab szkoleniowy i zawodnicy zrobili wszystko, by móc się dobrze zaprezentować w nadchodzącym meczu. Dlatego myślę, że będzie dobrze i że wygramy to spotkanie za trzy punkty. Jest to dla nas bardzo ważne, jeśli chcemy walczyć o środek tabeli".
Rozgrywający Delecty ciągle wraca do zdrowia po kontuzji, nie narzeka na swój stan zdrowia, jednak podkreśla, że w takich sytuacjach pośpiech nie jest wskazany. - „Do tego, bym wrócił już całkowicie do formy potrzebny jest przede wszystkim czas. Przy tej kontuzji nie da się nic przyspieszyć, muszę być cierpliwy" - podsumował rozgrywający.
Pozostaje nam zatem oczekiwać najbliższego pojedynku, który już w sobotę. Bydgoszczanie zapowiadają walkę o zwycięstwo i miejmy nadzieję, że podobnie jak przed tygodniem, zejdą z parkietu z kolejnymi cennymi punktami do ligowej tabeli.
W pierwszym spotkaniu MVP został wybrany Stephane Antiga. Również w głosowaniu kibiców, które przeprowadziliśmy na naszej stronie, okazał się najlepszy, zdobywając prawie 60% głosów! Kto tym razem zgarnie tytuł zawodnika meczu? Bądźcie razem z nami w Łuczniczce i przekonajcie się o tym na własne oczy!
*na potrzeby www.delectabydgoszcz.pl przygotowane przez www.NiceSport.pl (Martyna Kasperek)