Jak przystało na rozgrywki PlusLigi, nudno być nie może. Doszło już do kilku niespodzianek, a aktualna tabela tak naprawdę wciąż niewiele nam mówi. To, że choćby Skra Bełchatów przegrała ostatnie dwa spotkania i plasuje się na piątym miejscu nie oznacza, że nie jest już faworytem do mistrzostwa Polski. Po każdej kolejce następują zmiany i niewykluczone, że zajdą one również jutro, gdy poznamy rozstrzygnięcia kolejnych spotkań.
Siatkarze Piotra Makowskiego, jak i sam szkoleniowiec jak na razie nie mają wielu powodów do zmartwień. W dwóch pierwszych ligowych spotkaniach zdobyli komplet punktów, tracąc zaledwie seta. Świetnie zainaugurowali sezon we własnej hali, pokonując w minioną sobotę beniaminka, Lotos Trefl Gdańsk. W środę jednak pauzowali, a wszystko ze względu na Klubowe Mistrzostwa Świata, w których występuje Jastrzębski Węgiel. To właśnie siatkarze Lorenzo Bernardiego mieli być naszymi rywalami w trzeciej kolejce. Mecz jednak z przyczyn wiadomych się nie odbył, a więc po kolejnym tygodniu pracy, bydgoszczanie zmierzą się jutro z Indykpolem AZS-em Olsztyn.
Na pewno nie będzie to łatwy pojedynek. Wprawdzie podopieczni Tomaso Totolo przegrali pierwsze spotkanie w Rzeszowie 3:0, jednak mecze inauguracyjne rządzą się swoimi prawami i tak naprawdę po tamtym pojedynku nie byliśmy w stanie ocenić poziomu, jaki prezentują nasi jutrzejsi rywale. Znacznie łatwiej zrobić to po dwóch kolejnych potyczkach. Olsztynianie najpierw pokonali u siebie Tytan AZS Częstochowa, nie tracąc nawet seta, a w środę w Warszawie zwyciężyli z miejscową Politechniką. To wszystko sprawia, że w jutrzejszym pojedynku musimy nastawić się na twardą walkę.
Liczby przemawiają za naszym zespołem. W poprzednim sezonie odnieśliśmy nad ekipą Indykpolu dwa zwycięstwa. W pojedynku we własnej hali nie straciliśmy nawet seta, natomiast w Uranii wygraliśmy 3:2, po niezwykle emocjonującym tie-breaku. MVP tego spotkania został Dawid Konarski, który w Olsztynie zawsze prezentuje się bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że podobnie będzie również jutro i to nasz zespół zejdzie z parkietu jako zwycięzca. Warto dodać, że w przedsezonowych sparingach mierzyliśmy się z ekipą Tomaso Totolo trzykrotnie, nie oddając rywalom wygranej w żadnym z tych spotkań. Już po meczu z Treflem Gdańsk nasi zawodnicy zapewniali, że w Uranii tanio skóry nie sprzedadzą i postawią rywalom trudne warunki. Spodziewają się jednak ciężkiego meczu.
Jak będzie przekonamy się jednak jutro. Początek spotkania o godzinie 17:00. Zachęcamy do śledzenia relacji live – prosto z Olsztyna – na naszej stronie internetowej! Ściskajcie kciuki za nasz zespół! Wierzymy w kolejne zwycięstwo!
Indykpol AZS Olsztyn – Delecta Bydgoszcz
15.10.2011, godz. 17:00
Olsztyn, hala Urania