Podopieczni Andrei Anastasiego zdołali rozegrać w tym roku tylko jedno spotkanie w PlusLidze. W Katowicach ulegli GKS-owi 1:3. Wcześniej, w grudniu zwyciężyli tylko z MKS-em Będzin, a porażki odnieśli z ONICO Warszawa, Aluronem Virtu Wartą Zawiercie i Cerrad Czarnymi Radom. To jednak nie jedyne rozgrywki w tym sezonie dla Trefla. Gdańszczanie oprócz gry w PlusLidze, biorą również udział w Lidze Mistrzów. Jak dotąd wygrali trzy spotkania i doznali jednej porażki. Ostatnie, bardzo ważne zwycięstwo na wyjeździe odnieśli w środę, pokonując Berlin Recycling Volleys 3:0, co dało im pierwsze miejsce w tabeli. Ten triumf z pewnością dodał im skrzydeł.
Nasz zespół od pięciu spotkań nie wygrał meczu. Ostatnie zwycięstwo Chemik odniósł 17 grudnia, pokonując MKS Będzin. Od tego czasu bydgoszczanie starają się przerwać passę porażek. Tej sztuki nie udało się dokonać w spotkaniu z Cuprum Lubin, choć było bardzo blisko. Bydgoszczanie prowadzili już 2:0, jednak ostatecznie ulegli 2:3. W meczu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle walczyli dzielnie, lecz wicemistrz Polski pokazał swoją siłę. Ostatnie spotkanie rozegraliśmy w Zawierciu, gdzie podopiecznym Jakuba Bednaruka zabrakło niewiele, aby wywieźć jakieś punkty. Zdecydowały niuanse. Prowadziliśmy wyrównany pojedynek z gospodarzami, lecz w końcówkach, w których gra toczyła się na przewagi lepsi okazywali się rywale. Tylko w premierowej odsłonie byliśmy w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W kolejnych zabrakło jednak niewiele do wygranych, więc z pewnością i w meczu z Treflem bydgoszczanie nie odpuszczą.
To będzie 22 pojedynek pomiędzy tymi ekipami. Gdańszczanie wygrali 13 spotkań z bydgoskim zespołem, my dziewięciokrotnie pokonywaliśmy rywala. Ostatni mecz, rozgrywany w tym sezonie zakończył się wygraną Trefla 3:1. Była jednak szansa na ugranie czegoś więcej. Siatkarze Andrei Anastasiego lepiej spisali się w ataku, notując 56% skuteczności. Chemik natomiast miał 47% w tym elemencie. W bloku wygraliśmy 9-4. Gdańszczanie zapisali na swoim koncie 5 asów, my 4. W polu serwisowym myliliśmy się 21 razy, rywale 15. Trefl miał też lepsze przyjęcie - 55% dokładnego i 30% perfekcyjnego. Bydgoszczanie zanotowali 49% dokł. i 15% perf. W szeregach naszych przeciwników najlepiej spisywali się Maciej Muzaj - 20 punktów, Nikola Mijailović - 17 i Ruben Schott - 14. Bardzo skuteczny w ataku był także Piotr Nowakowski, który skończył 7 z 8 piłek. W naszym zespole liderem był Bartosz Filipiak - 21 oczek, następnie Maksim Morozau - 13 (w tym 5 bloków) i Bartłomiej Lipiński - 11.
Chemik zajmuje obecnie dziewiąte miejsce z dorobkiem 16 punktów. Oczko niżej w tabeli jest właśnie Trefl, który zainkasował ich do tej pory 15. Obie ekipy wygrały po pięć spotkań i z pewnością zrobią wszystko, aby w niedzielę dopisać na swoje konto kolejną wygraną. Zapowiada się mecz walki, dlatego wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na trybuny hali Łuczniczka. Pomóżmy siatkarzom Jakuba Bednaruka swoim dopingiem!
Chemik Bydgoszcz - Trefl Gdańsk
03.02.2019 godz. 14:45
HSW Łuczniczka
Transmisja: Polsat Sport
Relacja: Radio PiK