Bydgoszczanie przez najbliższe cztery tygodnie będą przygotowywać się na własnych obiektach. Już dziś po raz pierwszy trenowali na siłowni, natomiast jutro spotkają się na plaży - „Do 24 sierpnia będziemy trenować tutaj na obiektach w Bydgoszczy. 24 sierpnia wyjeżdżamy na obóz do Cetniewa i jesteśmy tam do 5 września. Następnie zagramy trzy turnieje, odpowiednio w Międzychodzie koło Poznania, w Szczecinie i w Gdańsku. W Szczecinie są to właściwie dwa mecze z AZSem Olsztyn, więc ciężko powiedzieć, że to turniej. Przed ligą natomiast spotykamy się w Grudziądzu, żeby trochę tę siatkówkę w regionie promować. Zagramy mecz pokazowy najprawdopodobniej z Treflem Gdańsk, a 6 października staruje liga" - przedstawił plan przygotowań drużyny, trener Piotr Makowski.

Mylą się jednak Ci, którzy sądzili, że po zakończeniu sezonu aż do dnia dzisiejszego, nasi siatkarze mieli wakacje. Już od początku lipca rozpoczęli nieoficjalne przygotowania - „Właściwie już od pierwszego lipca ruszył plan treningowy, chodziliśmy na siłownię. Można powiedzieć, że już przez miesiąc nieoficjalnie trenujemy. Każdy z nas dostał swoją rozpiskę, co drugi dzień chodziliśmy na siłownię i robiliśmy to, co mieliśmy zaplanowane" - zdradził Piotr Lipiński. Oczywiście nie wszyscy zawodnicy przebywali w Bydgoszczy. Na siłownię chodzili indywidualnie, w swoich miejscowościach, by trzymać się planu treningowego. A ten jest już określony, choć wiadomo, że w trakcie przygotowań coś może się jeszcze zmienić - „Dzisiaj dowiemy się już dokładniej, jak to będzie wyglądać. Na pewno trener pokieruje to tak, by jak najlepiej przygotować nas do pierwszych meczów w lidze" - komentował nasz rozgrywający.

Na pierwszym treningu zabrakło czwórki zawodników: Michała Masnego, Dawida Konarskiego, Andrzeja Wrony i Marcina Wiki, jednak już niedługo i oni dołączą do drużyny. Skład, jakim dysponować będzie trener Piotr Makowski w nowym sezonie został odmłodzony. Drużyna jednak będzie mieszanką doświadczenia i młodości - „Dokładnie, skład mamy trochę odmłodzony. Na pewno jednak będzie trzeba włożyć jeszcze więcej sił i zaangażowania, bo mecze na pewno będą trudniejsze i żeby ugrać coś wyżej niż to piąte miejsce w poprzednim sezonie, to naprawdę potrzeba dużo umiejętności, zaangażowania, siły i cierpliwości. Teraz, gdy patrzę jak gra nasza reprezentacja, to jest to troszkę inna siatkówka. Jest więcej wymian, te akcje nie kończą się już tak szybko, więc na pewno potrzebna jest cierpliwość" - uważa rozgrywający naszej drużyny, Piotr Lipiński. Niewielka ilość zmian w składzie to nie przypadek. Już po zakończeniu rozgrywek głównym celem, było utrzymanie trzonu drużyny - „W momencie kiedy kończyliśmy sezon zakładaliśmy, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Tak trzeba przyjąć, że to piąte miejsce było drobnym zwycięstwem dla klubu. Utrzymaliśmy trzon zespołu. Być może dojdzie jeszcze jeden zawodnik, ale zobaczymy. Jeżeli zostaniemy w tym składzie, to też będzie dobrze" - przyznał szkoleniowiec drużyny Delecty.

Na korzyść dla bydgoszczan działać będzie na pewno to, że wyjściowy skład praktycznie nie ulegnie zmianie. Zawodnicy są zatem ze sobą zgrani, a to na pewno duży plus - „Myślę, że tak. Na pewno w rok nie zbuduje się zespołu, który ma grać o wysokie cele. Trzeba kilku lat, żeby ten system się zgrał, dotarł. My gramy kolejny sezon w takim samym składzie, więc myślę, że będzie jeszcze lepiej" - zakończył Piotr Lipiński.

Siatkarze Delecty rozpoczęli przygotowania na 67 dni przed pierwszym meczem nowego sezonu PlusLigi 2012/2013.

*rozmawiała Anna Falk (Delecta Bydgoszcz)