Nikt nie spodziewał się, że ktoś jeszcze dołączy do zespołu, tym bardziej iż w poniedziałek, nasi siatkarze rozpoczęli przygotowania do sezonu. Rozmowy ze Stephanem trwały jednak dość długo, ale z pozytywnym skutkiem - „Nie zdradzę wszystkich szczegółów rozmów, bo pewnie konferencja trwałaby cały dzień. Rozmowy ze Stephanem i jego managerem Jakubem trwały dobre dwa miesiące, zwieńczone na szczęście faktem przybycia do nas Stephana" - rozpoczął Prezes Klubu, Piotr Sieńko, który nie ukrywał również, że negocjacje nie należały do najłatwiejszych. Nie może być jednak inaczej, jeśli mamy do czynienia z zawodnikiem takiej klasy - „Negocjacje były trudne, bo Stephan jest zawodnikiem światowego formatu i podstawową przeszkodą było to, że chciał grać w zespole, który walczyć będzie o mistrzostwo jakiegoś kraju, a przypuszczam, że nam w tym sezonie będzie ciężko pobić Skrę. Jednak udało się go przekonać" - mówił na konferencji prasowej Prezes Klubu.
Francuski przyjmujący w Bydgoszczy pojawił się wczoraj wieczorem, a dziś został oficjalnie przedstawiony jako nowy siatkarz Delecty. Z dziennikarzami przywitał się polskim „dzień dobry", jednak jak sam stwierdził, preferuje mówić po angielsku - „Bardzo cieszy mnie podpisanie kontraktu z Delectą i to, że jestem teraz tutaj z Wami. Ze względu na to, że jest to swoista niespodzianka, przepraszam wszystkich swoich współpracowników za to, że ten sezon zaczynam tak późno. Kontrakt podpisałem dopiero kilka dni temu, więc niemożliwe było rozpocząć przygotowania w poniedziałek wspólnie z innymi zawodnikami" - powiedział Stephane Antiga. Kontrakt, który podpisał z zespołem Delecty obowiązywać będzie przez najbliższy rok z opcją przedłużenia na kolejny.
„Wszystkie zespoły się wzmocniły, a my uznaliśmy, że potrzebujemy szerszy skład i zawodnika ogromnie doświadczonego. Wybór już wcześniej padł na Stephana, choć oczywiście lista chętnych i życzeń była bardzo długa. Wydaje się, że z tej listy Stephan jest absolutnie najlepszym wyborem, oczywiście z kilku powodów. Zarówno osiągnięcia, doświadczenie, charakter, podejście do treningów jak i pełen profesjonalizm" - wyjaśniał Piotr Sieńko. Prezes bydgoskiego klubu nie krył również, że jest szczęśliwy, iż Stephane zagra w naszym zespole - „Mogę ze swojej strony powiedzieć, że jestem szczęśliwy że Stephan jest u nas. Mam nadzieję, że będą Państwo oglądać ciekawe mecze z jego udziałem i że będzie więcej zwycięstw niż w poprzednim sezonie".
Nadzieje na dobrą grę i dobry sezon ma także sam zawodnik - „Mam nadzieję, że będzie to dla nas dobry sezon i że wszyscy będą zadowoleni z tego jak gram" - powiedział na konferencji. Podobnie wypowiadał się trener zespołu, który nawiązał do słów swojego nowego podopiecznego - „Pozostanę przy tych deklaracjach, które złożył Stephane. Mam nadzieję, że to będzie dla nas dobry sezon i swoją grą będziemy cieszyli zarówno siebie, jak i kibiców" - powiedział Piotr Makowski. Szkoleniowiec Delecty liczy na ogromne doświadczenie Antigi, którym będzie mógł się podzielić ze swoimi kolegami z zespołu - „Mam nadzieję, a właściwie jestem pewien, że Stephan będzie podstawowym zawodnikiem zespołu. Na pewno doświadczenie, bardzo dobre przyjęcie, obrona oraz zagrywka, będą procentowały tylko na plus".
Na plus zaskoczeni są także na pewno polscy kibice, którzy zdążyli się już oswoić z myślą, że sympatycznego Francuza na parkietach PlusLigi w nadchodzącym sezonie oglądać nie będą. Antiga będzie jednak bronił barw bydgoskiej Delecty, a Francuzów w rozgrywkach 2011/2012 w Polsce nie zabraknie. Dlaczego siatkarze z Francji tak chętnie wybierają nasz kraj? - „Plusliga jest interesująca, bo jest mocną ligą. Dodatkowo jest porównywana z włoską, więc pieniądze, które się tutaj płaci, również są dobre. Wielu zagranicznych zawodników, nie tylko Francuzów, również chce tutaj grać. Niestety przez system rozgrywek, że tylko trzech siatkarzy zza granicy może być jednocześnie na boisku, jest to bardzo trudne i dlatego dostają się tutaj tylko najlepsi" - zakończył Stephane Antiga.