
Spotkanie lepiej otworzyli gospodarze, bo od prowadzenia 2:0. Skutecznie grał Gromadowski, dzięki któremu miejscowi wygrywali na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Po powrocie na parkiet udało nam się częściowo odrobić straty. Gdy udanie zbijał Wojciech Jurkiewicz było już tylko 10:9. Wyrównaną grą nie cieszyliśmy się długo. Miejscowi szybko wrócili do trzypunktowej przewagi. Po bloku na Stevenie Marshallu wygrywali 15:12, natomiast na czas techniczny obie drużyny sprowadził Trommel – 16:13. Po wznowieniu gry siatkarze Cuprum starali się utrzymywać bezpieczne prowadzenie. Wprawdzie w końcówce zdołaliśmy ponownie odrobić straty – 21:21, po punktowej zagrywce Konstantina Cupkovicia, a nawet wyjść na prowadzenie, gdy Serb raz jeszcze popisał się asem, nie wystarczyło to by wygrać w tej partii. Gospodarze odwrócili wynik na swoją korzyść i po skutecznej akcji Trommela wygrali 25:23.
Zdecydowanie lepiej rozpoczęliśmy drugiego seta. Świetnie grał Cupković, po asie którego o czas poprosił trener Cuprum. Bydgoszczanie prowadzili 5:2. Wyraźnie złapaliśmy swój rytm, punktując przeciwników. Na pierwszej przerwie technicznej wygrywaliśmy 8:5, po skutecznej akcji Jurkiewicza. Po wznowieniu gry nadal utrzymywaliśmy przewagę, która pozwoliła nam na spokojną grę. Na drugą regulaminową przerwę ponownie zbiegliśmy z trzypunktową zaliczką, po udanym ataku po bloku Cupkovicia – 16:13. Jeszcze lepiej było po powrocie na parkiet. Świetna gra w bloku pozwoliła nam na powiększenie przewagi – 20:15. Nic złego nie mogło nam się już w tym secie przydarzyć. Po kolejnej pewnej akcji Jurkiewicza zwyciężyliśmy 25:19.
Świetnie otworzyliśmy trzecią partię. Po udanych akcjach Cupkovicia i pewnym ataku Justina Duffa wygrywaliśmy 5:1. Rywale nie zdołali odrobić strat do pierwszej przerwy technicznej, na którą obie drużyny sprowadził Jakub Jarosz – 8:4. Po powrocie na boisko kontynuowaliśmy swoją dobrą grę, spokojnie punktując przeciwników. Ci zupełnie nie mogli poradzić sobie z naszymi zawodnikami. Na drugiej przerwie wygrywaliśy 16:9. Co prawda po wznowieniu gry gospodarzom udało się zniwelować część strat, po udanych akcjach Gromadowskiego i Trommela – 14:18, co zmusiło trenera Vitala Heynena do wzięcia czasu. Rozmowa z podopiecznymi przyniosła oczekiwany rezultat. Bydgoszczanie nie pozwolili siatkarzom z Lubina odrobić strat i doprowadzili pozytywny wynik do końca seta – 25:21, po ataku ze środka Duffa.
Gospodarze lepiej rozpoczęli czwartego seta, bo od prowadzenia 4:2. Szybko doprowadziliśmy jednak do wyrównania, a po bloku Pawła Woickiego mieliśmy już punkt zaliczki – 5:4. Na pierwszej przerwie technicznej to jednak siatkarze z Lubina wygrywali 8:7. Po powrocie na boisko ponownie odzyskaliśmy prowadzenie. Skuteczna akcja Duffa sprawiła, iż na tablicy widniał wynik 12:10 na korzyść Transferu. Wprawdzie gospodarze raz jeszcze wyrównali – 14:14, jednak na czasie technicznym prowadziliśmy 16:15, po akcji Jurkiewicza. Od tego momentu byliśmy świadkami wyrównanej walki punkt za punkt. Ta doprowadziła nas aż do końcowej fazy seta. Zrobiło się nerwowo. Gdy Borovnjak obił nasz blok o czas poprosił trener Heynen, bowiem gospodarze prowadzili 24:22. To nie pomogło. Ten sam siatkarz doprowadził do remisu w meczu 2:2.
Tie-break dobrze rozpoczęli bydgoszczanie, którzy po skutecznej akcji Duffa i błędzie Gromadowskiego prowadzili 5:3. O czas poprosił trener miejscowej drużyny. Ten podziałał na jego podopiecznych, bowiem jeszcze przed zmianą stron wyrównali. Pozwolił im na to as Trommela – 7:7. Wprawdzie raz jeszcze odskoczyliśmy rywalom na dwa oczka, jednak Ci ponownie zremisowali. Powiodła się dopiero kolejna próba „ucieczki” gospodarzom. Po skutecznych atakach Jarosza prowadziliśmy 12:9. Tej przewagi już nie oddaliśmy, wygrywając 15:11, po ataku Marshalla.
MVP: Konstantin Cupković
Cuprum Lubin – Transfer Bydgoszcz 2:3
(25:23, 19:25, 21:25, 25:22, 11:15)
Składy:
Cuprum Lubin: Borovnjak, Trommel, Pashytskyy, Gromadowski, Kadziewicz, Łomacz, Rusek (libero) oraz Łapszyński, Gorzkiewicz, Siezieniewski,
Transfer Bydgoszcz: Woicki, Jarosz, Duff, Jurkiewicz, Marshall, Cupković, Bonisławski (libero), Nally (libero) oraz Nowakowski, Waliński, Wolański.