Na pomeczowej konferencji prasowej powiedzieli:
Wojciech Jurkiewicz (kapitan Transferu Bydgoszcz): „To było bardzo zacięte spotkanie, które zakończyło się naszym zwycięstwem, co bardzo nas cieszy. Na naszą wygraną złożyło się wiele czynników: trochę szczęścia, trochę pomogły nam też kontuzje w przeciwnej drużynie. Nastawialiśmy się na grę innych zawodników. Bardzo cieszę się z wygranej i mam nadzieję, że pomoże nam ono w dalszej walce o ligowe punkty”
Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): „Drużyna z Bydgoszczy zagrała o wiele lepiej od nas. My natomiast popełniliśmy wiele błędów. Mamy tydzień na to, by zacząć myśleć o kolejnym rywalu. Wierzę, że zagramy lepiej niż w tym pojedynku”
Vital Heynen (trener Transferu Bydgoszcz): „Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy. Uważam, że mieliśmy szczęście, bo ZAKSA nie grała w pełnym składzie i brakowało kilku kluczowych zawodników. Staraliśmy się wykorzystać nasze mocne strony i niedyspozycje rywala. W czwartym secie niewiele brakowało, a przegralibyśmy 3:1. Jesteśmy zadowoleni ze zdobycia dwóch punktów”
Sebastian Świderski (trener ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): „Było nam trudno: graliśmy bez dwóch podstawowych zawodników, a kontuzja Pawła Zagumnego przydarzyła się w piątek. Nie mieliśmy więc czasu na lepsze przygotowanie się w zmienionym ustawieniu. Wrócił do składu Łukasz Wiśniewski, ale nie był on fizycznie gotowy do gry, jednak wytrzymał i należą mu się wielkie brawa. Pierwszego seta wygraliśmy dosyć pewnie i chyba to nam przeszkodziło w odniesieniu sukcesu. Tydzień temu walczyliśmy z Jastrzębskim Węglem do końca, natomiast z zespołami teoretycznie słabszymi gra nam się znacznie gorzej, co widać po wynikach. Z drugiej strony cieszę się jednak, bo jest to dla nas zimny prysznic przed pojedynkiem ze Skrą Bełchatów. Jestem pełen nadziei, że uda nam się do tego czasu wyleczyć kontuzje, co pozwoli nam zagrać lepsze zawody już w pełnym składzie”