Biało-czerwoni rywalizację rozpoczynali dzień później, niż nasi grupowy rywale. Serbowie i Włosi w środę zagrali mecz między sobą. Górą byli Włosi, którzy zwyciężyli 3:2. Polacy zatem jeszcze przed swoim spotkaniem wiedzieli, że jeśli ograją reprezentację Włoch za trzy punkty, miejsce w półfinale będą mieli już pewne. I tak też się stało. Podopieczni Stephana Antigi ograli rywali w czterech partiach, ciesząc się z awansu do półfinału.
Najlepiej punktującym siatkarzem spotkania z Włochami był Michał Kubiak, który zdobył 19 „oczek”, z czego 11 atakiem, 6 blokiem i 2 zagrywką. Z kolei liderem, naszej drużyny w ataku był oczywiście Bartosz Kurek, który zdobył tym elementem 15 punktów, przy skuteczności 43%.
Dziś natomiast biało-czerwoni zmierzą się z Serbami i to od wyniku tego spotkania zależy, kto z „naszej” grupy zostanie drugim półfinalistą. Szansę na to miejsce mają jeszcze Serbowie, którzy dzięki wygranej za dwa punkty pozostaną w turnieju. W Final Six pożegnają się wówczas Włosi. Z kolei jeśli Polacy wygrają dzisiejszy mecz, wyrzucą z turnieju Serbów.
Bardzo ciekawie jest również w drugiej grupie. Tam jeszcze żadna z drużyn nie ma pewnego miejsca w półfinale. Nerwowo oczekują Brazylijczycy, którzy rozegrali już dwa spotkania i mają na swoim koncie zwycięstwo 3:1 i porażkę 1:3, czyli trzy punkty i stosunek setów 4:4. Dziś zagrają między sobą Francuzi i Amerykanie. Jeśli Amerykanie zwyciężą 3:1 wówczas wszystkie drużyny będą miały po trzy punkty i taki sam stosunek setów, zatem liczyć będą się małe punkty. Na pewno to spotkanie będzie niezwykle emocjonujące…
Plan na dziś:
Godzina 19:05, Francja – USA
Godzina 21:05, POLSKA – Serbia