Triumf w stolicy Podkarpacia dał nam także automatyczny awans do ćwierćfinału Pucharu Polski - taki przywilej przysługuje zespołom, które po pierwszej rundzie fazy zasadniczej ligowego sezonu, zajmą miejsce w pierwszej czwórce. Nawet w przypadku ewentualnej porażki naszych siatkarzy w najbliższym, wyjazdowym spotkaniu z Jastrzębskim Węglem, podopieczni Waldemara Wspaniałego utrzymają pozycję w ścisłej czołówce klasyfikacji po 9. kolejkach Plus Ligi. Ćwierćfinałowe dwumecze PP wyłaniają ekipy, które w dniach 23 - 24 stycznia zagrają na Babiej Wsi w Enea Cup Finale Pucharu Polski.
W hali Podpromie bydgoszczanie zaczęli od falstartu, popełniając błędy w zagrywce. Kilkupunktowa przewaga Delecty pod koniec pierwszej partii skutecznie zostaje zniwelowana przez Resovię, która doprowadza nawet do setballa. W tym momencie gospodarze zagrywają jednak w siatkę. Po długiej, efektownej wymianie, Szymański zdobywa 26. oczko dla przyjezdnych, którzy wykazali się większą odpornością w newralgicznych momentach. Oba zespoły popełniają sporo błędów własnych. Wyrównaną walkę obserwujemy na przestrzeni drugiego seta, w którym znakomitą dyspozycją w bloku popisuje się Jurkiewicz. Podobnie, jak w partii nr 1, bydgoszczanie pozwalają przeciwnikom na doprowadzenie do remisu w końcowych chwilach seta (po 23 - wobec wcześniejszej, kilkupunktowej przewagi). W tym momencie, potężnym zbiciem, punkt na nasze konto dopisuje Szymański. Skutecznie zamykając akcję, do wyrównania doprowadza jednak Mika. Zawodnicy trenera Travicy serwują następnie w siatkę, jednak efektowny atak Akhrema przedłuża nadzieje Resovii. Miejscowi "dobijają się" jednak sami: Perłowski zagrywa w siatkę, natomiast rezultat 25:27 wyświetla się po dotknięciu siatki przez rzeszowskich graczy. Ostatnia partia stoi pod znakiem jeszcze pewniejszej, solidnej gry przyjezdnych, wykorzystujących większe doświadczenie. Delecta udowadnia, że stanowi klasowy zespół, potrafiący grać równo i "z zębem". Gruszka raz po raz obija ręce rywali, w ataku bryluje również Szymański. Woicki dobrze wyprowadza akcje gości. Resoviacy mają problemy z komunikowaniem się na parkiecie. Po kolejnym, doskonałym bloku Jurkiewicza, mamy pierwszą piłkę meczową. Spotkanie kończy Gruszka skutecznym atakiem. W trzecim secie zwyciężamy różnicą pięciu punktów.
W sobotę, 12 grudnia, nasz zespół zmierzy się w Jastrzębiu Zdroju z teamem Roberto Santilliego. Początek spotkania o godzinie 14:45. Bezpośrednia transmisja w stacjach Polsat Sport oraz TV 4. Delecta najprawdopodobniej zagra już wzmocniona amerykańskim libero, Richardem Lambournem, który od piątku przebywa w Bydgoszczy, by po weekendzie rozpocząć treningi z klubowymi kolegami.
Asseco Resovia Rzeszów - Delecta Bydgoszcz 0:3 (24:26, 25:27, 20:25)
Delecta: Piotr Gruszka, Wojciech Jurkiewicz, Paweł Woicki, Michal Cerven, Grzegorz Szymański, Martin Sopko, Michał Dębiec (l) oraz Piotr Lipiński, Wojciech Serafin
Asseco: Tomasz Kusior, Wojciech Grzyb, Rafael Redwitz, Marcin Wika, Aleh Akhrem, Paweł Papke, Krzysztof Ignaczak (l) oraz Krzysztof Gierczyński, Mikko Oivanen, Ivan Ilić, Łukasz Perłowski, Mateusz Mika
MVP: Grzegorz Szymański