Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
W Rzeszowie bez straty seta!

Grająca w pełnym składzie drużyna Delecty, nie pozwoliła w sobotnie popołudnie rozwinąć skrzydeł zespołowi Ljubo Travicy. Komplet pięciu tysięcy kibiców, zgromadzonych w hali Podpromie, zwłaszcza w dwóch pierwszych odsłonach, obserwował jednak zacięty pojedynek kandydatów do podium tegorocznych rozgrywek. Statuetkę MVP meczu odebrał atakujący bydgoskiej ekipy, Grzegorz Szymański. Dzięki okazałemu zwycięstwu, bydgoszczanie zapewnili sobie utrzymanie pozycji lidera tabeli po ośmiu kolejkach.

Triumf w stolicy Podkarpacia dał nam także automatyczny awans do ćwierćfinału Pucharu Polski - taki przywilej przysługuje zespołom, które po pierwszej rundzie fazy zasadniczej ligowego sezonu, zajmą miejsce w pierwszej czwórce. Nawet w przypadku ewentualnej porażki naszych siatkarzy w najbliższym, wyjazdowym spotkaniu z Jastrzębskim Węglem, podopieczni Waldemara Wspaniałego utrzymają pozycję w ścisłej czołówce klasyfikacji po 9. kolejkach Plus Ligi. Ćwierćfinałowe dwumecze PP wyłaniają ekipy, które w dniach 23 - 24 stycznia zagrają na Babiej Wsi w Enea Cup Finale Pucharu Polski.


W hali Podpromie bydgoszczanie zaczęli od falstartu, popełniając błędy w zagrywce. Kilkupunktowa przewaga Delecty pod koniec pierwszej partii skutecznie zostaje zniwelowana przez Resovię, która doprowadza nawet do setballa. W tym momencie gospodarze zagrywają jednak w siatkę. Po długiej, efektownej wymianie, Szymański zdobywa 26. oczko dla przyjezdnych, którzy wykazali się większą odpornością w newralgicznych momentach. Oba zespoły popełniają sporo błędów własnych. Wyrównaną walkę obserwujemy na przestrzeni drugiego seta, w którym znakomitą dyspozycją w bloku popisuje się Jurkiewicz. Podobnie, jak w partii nr 1, bydgoszczanie pozwalają przeciwnikom na doprowadzenie do remisu w końcowych chwilach seta (po 23 - wobec wcześniejszej, kilkupunktowej przewagi). W tym momencie, potężnym zbiciem, punkt na nasze konto dopisuje Szymański. Skutecznie zamykając akcję, do wyrównania doprowadza jednak Mika. Zawodnicy trenera Travicy serwują następnie w siatkę, jednak efektowny atak Akhrema przedłuża nadzieje Resovii. Miejscowi "dobijają się" jednak sami: Perłowski zagrywa w siatkę, natomiast rezultat 25:27 wyświetla się po dotknięciu siatki przez rzeszowskich graczy. Ostatnia partia stoi pod znakiem jeszcze pewniejszej, solidnej gry przyjezdnych, wykorzystujących większe doświadczenie. Delecta udowadnia, że stanowi klasowy zespół, potrafiący grać równo i "z zębem". Gruszka raz po raz obija ręce rywali, w ataku bryluje również Szymański. Woicki dobrze wyprowadza akcje gości. Resoviacy mają problemy z komunikowaniem się na parkiecie. Po kolejnym, doskonałym bloku Jurkiewicza, mamy pierwszą piłkę meczową. Spotkanie kończy Gruszka skutecznym atakiem. W trzecim secie zwyciężamy różnicą pięciu punktów.

W sobotę, 12 grudnia, nasz zespół zmierzy się w Jastrzębiu Zdroju z teamem Roberto Santilliego. Początek spotkania o godzinie 14:45. Bezpośrednia transmisja w stacjach Polsat Sport oraz TV 4. Delecta najprawdopodobniej zagra już wzmocniona amerykańskim libero, Richardem Lambournem, który od piątku przebywa w Bydgoszczy, by po weekendzie rozpocząć treningi z klubowymi kolegami.

 


Asseco Resovia Rzeszów - Delecta Bydgoszcz 0:3 (24:26, 25:27, 20:25)


Delecta: Piotr Gruszka, Wojciech Jurkiewicz, Paweł Woicki, Michal Cerven, Grzegorz Szymański, Martin Sopko, Michał Dębiec (l) oraz Piotr Lipiński, Wojciech Serafin

Asseco: Tomasz Kusior, Wojciech Grzyb, Rafael Redwitz, Marcin Wika, Aleh Akhrem, Paweł Papke, Krzysztof Ignaczak (l) oraz Krzysztof Gierczyński, Mikko Oivanen, Ivan Ilić, Łukasz Perłowski, Mateusz Mika


MVP: Grzegorz Szymański

2009-12-05:1844 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem