Po inauguracyjnym zwycięstwie nad bełchatowską Skrą, bydgoszczanie pojechali do Lubina z nadzieją na kolejną wygraną. Chemik pomimo problemów pokonał Cuprum 3:1, a MVP spotkania wybrano Michała Szalachę.
Bardzo szybko objęliśmy prowadzenie w spotkaniu - 3:1. Cuprum cały czas starało się doprowadzić do wyrównania, lecz Chemik im na to nie pozwalał. Bydgoszczanie z każdą kolejną akcją radzili sobie coraz lepiej, systematycznie powiększając przewagę. Bardzo dobrze radził sobie Michał Szalacha. Chemik zdecydowanie lepiej prezentował się w ofensywie. Piłkę setową zapewnił naszej drużynie Bartosz Filipiak. Premierową odsłonę udanym atakiem zakończył Nikola Kovacević.
Początek drugiej odsłony również należał do siatkarzy Jakuba Bednaruka. Skuteczna kontra i as serwisowy Szalachy sprawiły, że prowadziliśmy 6:3. Przewagę powiększył serbski przyjmujący, punktując w polu zagrywki. Przez moment lubinianie zbliżyli się do nas na dwa oczka, lecz Chemik bardzo szybko odzyskał swój rytm gry. Cały czas prym na środku siatki wiódł Szalacha. W końcówce zrobiło się trochę nerwowo, bowiem pojawiły się błędy i nie wykorzystaliśmy dwóch piłek setowych. Ostatecznie atak Kovacevica po bloku pozwolił nam zwyciężyć 25:23.
Trzeci set nie zaczął się dla nas dobrze. Cuprum szybko zyskało prowadzenie 6:0. Bydgoszczanie popełniali zbyt wiele błędów. Trener Jakub Bednaruk w zaistniałej sytuacji nie czekał długo i wprowadził zmiany w składzie. Sytuację starał się ratować serbski przyjmujący. Punktowe akcje Filipiaka i Szalachy pozwoliły nam zniwelować straty do trzech oczek. Lubinianie nie zamierzali odpuszczać i wyraźnie się rozkręcali, powiększając przewagę. Chemik nie mógł nawiązać wyrównanej walki, gdyż miał bardzo duże problemy w ataku. Set zakończył się asem serwisowym Jakuba Ziobrowskiego.
Czwarta partia rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Dopiero udany blok i błąd lubinian pozwolił nam uzyskać trzy oczka przewagi. Skuteczny w polu serwisowym był Filipiak. Po drugiej stronie siatki dobrze radził sobie Igor Grobelny. Punktowa zagrywka gospodarzy sprawiła, że na tablicy wyników widniał remis - 13:13. Oba zespoły nie zamierzały odpuszczać, walka była wyrównana. Dopiero zatrzymanie w ataku Ziobrowskiego dało bydgoszczanom dwa oczka więcej od rywali. Meczową piłkę zapewnił nam Filipiak. Bardzo długą wymianę wygrał Kovacević, tym samym zapewniając Chemikowi zwycięstwo w spotkaniu.
Cuprum Lubin - Chemik Bydgoszcz 1:3 (19:25, 23:25, 25:16, 22:25)
Cuprum Lubin: Ziobrowski, Grobelny, Yanagida, Marcyniak, Toobal, Smoliński, Gruszczyński (libero) oraz Boruch, Patucha, Gorzkiewicz, Wachnik, Zawalski
Chemik Bydgoszcz: Lipiński, Filipiak, Vinhedo, Szalacha, Kovacević, Morozau, Kowalski (libero) oraz Bobrowski (libero), Gryc, Sieńko, Siwicki, Lesiuk, Witek, Akala
MVP: Michał Szalacha
Autor: Joanna Sikora