BKS Visła Bydgoszcz pokonała Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0 (25:14, 25:17, 25:19) w zaległym meczu 10. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. To dziewiąte zwycięstwo bydgoszczan w rundzie zasadniczej. MVP został wybrany Jan Galabov.
Bydgoszczanie do środowego meczu przystępowali w bardzo dobrych humorach, bowiem w sobotę na wyjeździe pokonali KPS Siedlce i utrzymali 3. lokatę w tabeli. Częstochowianie natomiast, którzy kilka dni temu wrócili do rywalizacji w 1. Lidze po koronawirusie ulegli LUK Politechnice 0:3.
- Drużyna z Bydgoszczy gra naprawdę dobrą i skuteczną siatkówkę. Zdecydowanie nie jesteśmy faworytem w tym meczu, ale myślę że stać nas na wywiezienie z tego ciężkiego terenu jakichś punktów, pod warunkiem, że zagramy naszą najlepsza siatkówkę - powiedział przed pierwszym gwizdkiem Łukasz Usowicz, środkowy Norwida.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od udanego ataku Mikołaja Szewczyka 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem, ale ze środka odpowiedział Mariusz Marcyniak 1:1. Z akcji na akcję coraz skuteczniejsi byli gospodarze. Patryk Łaba utrzymywał bardzo dobry poziom przyjęcia 8:6. Z kolei ręki w ataku nie zwalniał Patryk Strzeżek 10:6 i 15:10. Częstochowianie niestety w tym fragmencie gry nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych bydgoszczan 11:20. BKS Visła małym nakładem sił wygrała premierową odsłonę sptkania 25:14, a ostatni punkt zdobył Jan Galabov.
Początek drugiego seta był dużo bardziej wyrównany 3:3 i 7:7. Przy dobrych serwisach Jarosława Muchy, zespół gości odskoczył na dwa oczka. Do tego na środku świetnie sobie radził Usowicz 10:7. Podopieczni Marcina Ogonowskiego przetrzymali ten trudniejszy moment i dość szybko doprowadzili do remisu 11:11, za sprawą dobrych serwisów Strzeżka. Od tego momentu inicjatywę na parkiecie przejęli siatkarze znad Brdy 17:13. Utrzymali odpowiednią koncentrację do końca tej partii, wygrywając pewnie 25:17. Ostatni punkt blokiem zdobył Galabov, który zatrzymał atak Szewczyka.
Set numer trzy zaczął się od błędu w ataku Tomasza Kryńskiego 0:1. Za sprawą Mariusza Marcyniaka bydgoszczanie wypracowali kilka oczek przewagi 4:1. Dobre przyjęcie i wyprowadzenie skutecznej pierwszej akcji było największą bolączką zawodników Exact Systems Norwid. Częstochowianie nie poddawali się i walczyli 5:6. Zespół do walki próbował poderwać Krystian Walczak. Jednak w dalszej części warunki gry dyktowali siatkarze z Bydgoszczy 11:7. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Łaba 16:12. Przyjezdni nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby nawiązać równorzędną rywalizację. Ostatnią partię gospodarze wygrali pewnie 25:19.
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100854.html#stats
Autorka: Katarzyna Porębska, www.tauron1liga.pl