Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
A było tak blisko...

Trzeci mecz play-off z Jastrzębskim Węglem rozpoczął się dla naszej drużyny bardzo dobrze. Prowadziliśmy już 2:0, jednak gospodarze podnieśli się, doprowadzili do wyrównania i zwyciężyli w tie-breaku 16:14. Tym samym objęli prowadzenie w rywalizacji 2:1.

Prawdziwą ścianę nie do przebicia już na początku meczu ustawili siatkarze Delecty, obejmując szybko wyraźne prowadzenie (1:5). Gospodarze tuż przed pierwszym regulaminowym czasem zdołali nadrobić tylko jedno "oczko" i siatkarze udali się na przerwę przy wyniku 8:5 dla gości. Po powrocie na parkiet jastrzębski zespół dzięki skuteczności Michała Kubiaka zdołał odrobić straty (8:9), a po zatrzymaniu na siatce Stephana Antigi doprowadził do remisu w meczu (12:12). Bydgoszczanie szybko jednak powrócili do swojej dobrej dyspozycji i po udanych atakach Dawida Konarskiego oraz błędom gospodarzy odzyskali przewagę (14:17). Jastrzębianie nie zamierzali się jednak poddawać i po kolejnym zrywie najpierw doprowadzili do wyrównania (19:19), a po dwóch skutecznych blokach Russela Holmesa wyszli na dwupunktowe prowadzenie (23:21). Kiedy wydawało się, że pierwszy set padnie łupem Jastrzębskiego Węgla, siatkarze z Bydgoszczy powstrzymując na siatce Kubiaka zdołali doprowadzić do walki na przewagi. Po niezwykle emocjonującej i zaciętej walce to goście cieszyli się z wygranej, blokując w ostatniej akcji na skrzydle Michała Łasko (26:28).

Od mocnego uderzenia drugą odsłonę spotkania rozpoczęli gospodarze, którzy po udanych kontratakach Zbigniewa Bartmana wyszli na trzypunktowe prowadzenie (4:1). Przyjezdni szybko jednak zdołali się pozbierać i jeszcze przed czasem technicznym zdobyli kontaktowy punkt (7:6). Po przerwie Jastrzębski Węgiel odskoczył ponownie na trzy "oczka" (9:6), jednakże goście dzięki świetnej postawie na środku siatki swojego kapitana Wojciecha Jurkiewicza szybko doprowadzili do wyrównania (10:10). Od tego momentu na boisku wywiązała się zacięta i wyrównana walka z obu stron, a na tablicy wyników często pojawiał się rezultat remisowy (12:12, 15:15). Po przerwie na parkiecie nadal trwała zażarta walka, a prowadzenie często przechodziło z jednej na drugą stronę (17:16, 20:21). Dopiero w decydującym fragmencie tej partii siatkarze Delecty zdołali wypracować sobie przewagę (21:24), którą utrzymali do końca, zdobywając ostatni punkt, tak jak w poprzednim secie, blokując atak Łasko (22:25).

Wydarzenia z poprzednich partii nie wpłynęły negatywnie na siatkarzy Jastrzębskiego Węgla, którzy w kolejnym secie wyszli na boisko niezwykle zmobilizowani i już na pierwszej przerwie technicznej osiągnęli wyraźne prowadzenie (8:3). Po czasie goście po nieudanych zagraniach gospodarzy zdołali zniwelować straty (9:6), jednakże nadal ton wydarzeniom na parkiecie nadawali zawodnicy z Jastrzębia-Zdroju i na drugą regulaminową przerwę to oni schodzili z przewagą czterech punktów (16:12). Jastrzębianie po powrocie na parkiet nie zwalniali tempa gry i pewnie zmierzali po wygraną w trzecim secie (19:14, 23:17). Zawodnicy Delecty próbowali jeszcze poderwać się do walki (23:19), jednakże byli bezradni wobec skutecznej gry Łasko i Bartmana, którzy poprowadzili swój zespół do wygranej w tej partii (25:20).

Czwarty set rozpoczął się od walki punkt za punkt (3:3, 6:6). Także po pierwszym czasie technicznym (7:8), długo żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć wyraźnej przewagi i na tablicy wyników kibice często mogli dostrzec wynik remisowy (9:9, 11:11). Dopiero po nieudanych zagraniach zawodników Delecty - Dawid Konarski nie przebił się przez blok, a Michał Cerven popełnił błąd podwójnego odbicia - gospodarze na drugiej regulaminowej przerwie osiągnęli przewagę i zawodnicy udali się na krótką naradę przy trzypunktowym prowadzeniu Jastrzębskiego Węgla (16:13). Bydgoszczanie nie zamierzali się jednak poddawać i po świetnym ataku Marcina Wiki zdobyli kontaktowy punkt (17:16). W decydujących fragmentach partii gospodarze zdołali ponownie odskoczyć przeciwnikowi (20:18), ale fatalne przyjęcie Pawła Ruska oraz autowy atak Michała Kubiaka spowodował, że o zwycięstwie decydowała walka na przewagi. Więcej zimnej krwi zachowali jastrzębianie, którzy po mocnym ataku z krótkiej Roba Bontje mieli drugą piłkę setową, wykorzystując ją już w następnym zagraniu blokując na prawym skrzydle atak Konarskiego (26:24).

Tie-break lepiej "otworzyli" zawodnicy prowadzeni przez trenera Lorenzo Bernardiego, którzy po atakach Holmesa i Łasko wyszli na prowadzenie 3:1. Siatkarze obu zespołów w polu zagrywki stawiali wszystko na jedną kartę, jednakże często popełniali błędy w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła (5:3). Zespół Delecty jeszcze przed zmianą stron odrobił straty (6:6) i miał okazję, żeby wyjść na prowadzenie. Niestety Marcin Wika został zablokowany w kontrataku, a atak Andrzeja Wrony wylądował daleko w aucie i to gospodarze przechodzili na drugą stronę siatki prowadząc 8:6. Po zmianie stron atak Michała Kubiaka lądował poza polem gry, jednakże sędziowie uznali, że bydgoski blok dotknął piłki (9:7). Spotkało się to z ogromnym protestem ze strony zawodników i trenera Delecty, którzy długo po meczu nie mogli pogodzić się z krzywdzącą w ich opinii decyzją pary sędziowskiej. W decydujących fragmentach tie-breaka oba zespoły toczyły na parkiecie pasjonującą walkę, a licznie zgromadzeni kibice od dłuższego czasu oglądali ten mecz na stojąco (10:10, 13:13). Pierwszą piłkę meczową gospodarze mieli po potężnym ataku z krótkiej Holmesa (14:13), jednak goście zdołali ją jeszcze obronić. Kolejnej okazji do zakończenia tego meczu zawodnicy jastrzębskiego zespołu nie "wypuścili" już z rąk i po trudnej zagrywce amerykańskiego środkowego gospodarzy, Kubiak dopełnił formalności atakując w 3.metr z przechodzącej na stronę jastrzębian piłki. Jastrzębski Węgiel wygrał ostatecznie w piątym secie 16:14 i cały mecz 3:2, zbliżając się tym samym do strefy medalowej PlusLigi.

MVP: Michał Łasko

Składy:
Jastrzębski Węgiel: Łasko, Vinhedo, Bartman, Gawryszewski, Kubiak, Holmes, Rusek (libero) oraz Violas, Bozko, Nemer, Bontje
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wika, Antiga, Jurkiewicz, Cerven, Dębiec (libero) oraz Siltala, Gradowski, Wrona, Lipiński,

Jastrzębski Węgiel – Delecta Bydgoszcz 3:2
(26:28, 22:25, 25:20, 26:24, 16:14)

*przygotowane przez www.NiceSport.pl (Remigiusz Banach)

2012-03-21:1550 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem