Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Andrzej Wrona: "Wszystko jest możliwe"

Zespół Politechniki Warszawskiej postawił naszej drużynie trudne warunki, jednak przegrywając 2:0 potrafiliśmy się podnieść i wygrać spotkanie - „Wzmocniliśmy trochę zagrywkę, odrzuciliśmy ich od siatki i to zaowocowało..." - komentował po spotkaniu Andrzej Wrona.

Anna Falk: Wyrwaliście Politechnice to zwycięstwo. Po dwóch pierwszych setach wydawało się, że będzie ciężko zdobyć jakieś punkty w tym spotkaniu...

Andrzej Wrona: „I było ciężko. Przez te pierwsze dwa sety, a przynajmniej przez półtora, ta gra ewidentnie nam nie szła. Potem w drugiej partii wydawało się, że mamy już tego seta wygranego i Politechnika po raz kolejny pokazała, że jest zespołem walczącym do końca i to się im opłaciło. Wywalczyli tego drugiego seta, ale kolejne dwa udało nam się przełamać i wrócić do swojej dobrej gry. Wzmocniliśmy trochę zagrywkę, odrzuciliśmy ich od siatki i to zaowocowało tym, że udało nam się wygrać te dwie partie. Tie-break do pewnego momentu też był pod nasze dyktando, a potem Politechnika znowu nas dogoniła, ale cieszymy się bardzo, że wytrzymaliśmy tę nerwówkę w końcówce i kończymy ten rok zwycięstwem"

Kompletnie nie wyszedł nam pierwszy set, ale każdy kolejny już był znacznie lepszy. Dość długo łapaliście swój rytm, trochę wybiła Was ta świąteczna przerwa?

„Czy ja wiem? Może minimalnie, ale nie ma co się usprawiedliwiać, bo przygotowywaliśmy się do tego meczu tyle samo dni, co Politechnika. Może po świętach, trochę dłużej nam się te pierogi trawiły przez pierwsze dwa sety (śmiech) Ale tak jak mówię, cieszymy się, że udało się wygrać, bo był to ciężki mecz i wiedzieliśmy przed tym meczem, że nie będzie to takie łatwe spotkanie, jak to w pierwszej kolejce i nastawialiśmy się na ciężką walkę. Tak właśnie było. Jest godzina 23:14, a my jeszcze siedzimy na hali"

Przegrywając 0:2, wyciągamy mecz na 3:2. Optymistycznie kończymy rok i chyba też z optymizmem wejdziemy w ten nowy?

„Oby to był dobry prognostyk na ten nowy rok. Zaczynamy już bardzo wcześnie, bo 4 stycznia w Pucharze Polski z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Ale mamy nadzieję, że ten rok będzie w końcu lepszy dla siatkówki, dla siatkówki w Bydgoszczy i że uda nam się wywalczyć coś więcej niż do tej pory"

Trudniejszy rywal w Pucharze Polski chyba nie mógł nam się trafić. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, lider PlusLigi

„Zgadza się. Nie wiem za bardzo jak ten klucz jest pisany, że drużyna z piątego miejsca trafia na lidera, ale takie są zasady i tak naprawdę, z którym z tych pierwszych czterech zespołów byśmy nie grali, to byłoby bardzo ciężko. Jedziemy do Kędzierzyna powalczyć o dobry rezultat, potem mamy jeszcze rewanż u siebie i zobaczymy, wszystko jest możliwe"

*rozmawiała Anna Falk (Delecta Bydgoszcz)

2011-12-30:1562 Napisane przez: Anna Falk

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem