Nasza drużyna na Facebooku
Nasza drużyna na Instagramie
Nasza drużyna na Twetterze
Bardzo ważna wygrana w Bielsku!

To było bardzo ważne spotkanie dla obu zespołów. Przewagę własnego boiska mieli bielszczanie, jednak tę psychologiczną mieli podopieczni Vitala Heynena. Nasz zespół bowiem pokonał już w tym sezonie ekipę BBTS-u Bielsko-Biała dwukrotnie. W środowym pojedynku zrobiliśmy to po raz kolejny i zainkasowaliśmy cenne trzy punkty.

Spotkanie otworzył skutecznym atakiem Marcin Waliński, a gdy podobnym zbiciem popisał się Garrett Muagututia prowadziliśmy 3:1. Jeszcze przed przerwą techniczną gospodarze zdołali doprowadzić do remisu (7:7). Jednak to nasz zespół zbiegł na pierwszy regulaminowy czas z minimalną zaliczką – 8:7. Po wznowieniu gry miejscowym udało się objąć prowadzenie (9:8). To nie złamało naszych siatkarzy. Wyrównaliśmy i zaczęliśmy budować swoją przewagę. Gdy pewnie atakował Muagututia było 16:13. Po powrocie na parkiet bydgoszczanie radzili sobie coraz lepiej. Skuteczny był Carson Clark, dzięki któremu w końcówce seta mieliśmy bezpieczne prowadzenie 21:17. Punkt na wagę wygranej w partii dał nam Muagututia (24:19), a odsłonę zakończył Waliński – 25:19.

Dobrze rozpoczęliśmy drugą partię (2:0), jednak gospodarze szybko doprowadzili do remisu, za sprawą udanej akcji Błońskiego – 2:2. Walka punkt za punkt zaprowadziła obie ekipy na pierwszą przerwę techniczną. Zbiegliśmy na nią z prowadzeniem, dzięki dwóm skutecznym akcjom Maugututii – 8:7. Udanie wznowiliśmy grę po czasie. Gdy blokiem popisał się Jan Nowakowski mieliśmy dwa „oczka” przewagi (10:8). Miejscowi zerwali się do ataku i zdołali doprowadzić do remisu (11:11), jednak to wpłynęło mobilizująco na naszych graczy. Na środku świetnie spisywał się Wojciech Jurkiewicz. Po jednym z jego ataków o czas poprosił trener BBTS-u. Jego zespół przegrywał 12:15. Przerwa niewiele zmieniła. Graliśmy dobrze, skutecznie w ataku i w bloku. Dodatkowo rywale popełniali własne błędy – 21:15. Piłkę setową mieliśmy po udanym zbiciu ze środka Nowakowskiego (24:17). Pierwszą wybronił Kalembka, również udanie uderzając ze środka. W kolejnej akcji Kwasowski pomylił się jednak w zagrywce, dzięki czemu wygraliśmy 25:18.

Trzecią partię lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po akcji Bućko prowadzili 2:1. Kilka chwil później prowadzili już 7:5, bowiem blokiem punktował Kokociński. Dwukrotnie skutecznie atakował jednak Maugututia, a błąd w tym elemencie popełnił Gonzalez, dlatego też na pierwszej przerwie technicznej wygrywaliśmy 8:7. Po wznowieniu gry bydgoszczanie zaczęli przejmować kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na boisku. Skutecznie atakował Clark, wspierali go Muagututia i Waliński. Pomagali nam także przeciwnicy, popełniając błędy. Na drugą przerwę techniczną zbiegliśmy z wysokim prowadzeniem 16:9. Po powrocie na parkiet Paweł Woicki nadal spokojnie prowadził grę, wykorzystując bardzo dobrą dyspozycję swoich amerykańskich kolegów (20:12). Nikt nie mógł odebrać nam już wygranej w trzecim secie, a co za tym idzie, w całym spotkaniu. Piłkę meczową dał nam Kokociński, myląc się w zagrywce (24:16), a spotkanie udanym atakiem zakończył Muagututia – 25:17.

MVP: Paweł Woicki

BBTS Bielsko-Biała - Transfer Bydgoszcz 0:3
(19:25, 18:25, 17:25)

Składy:
BBTS Bielsko-Biała: F
ijałek (1), Vlk (6), Kalembka (5), Kokociński (6), Błoński (9), Gonzalez (14), Swaczyna (libero) oraz Bućko (2), Kwasowski,
Transfer Bydgoszcz: Woicki (4), Clark (15), Jurkiewicz (7), Nowakowski (6), Muagututia (17), Waliński (10), Bonisławski (libero) oraz Salas, Janeczek, Wieczorek.

2014-01-29:2188 Napisane przez: Anna Falk
Dodaj komentarz
Imię:
Komentarze użytkownikówLiczba komentarzy: 13
pepsi
dodano: 2014-01-30 11:05:17
szkoda tylko, że to siódme miejsce i tak niewiele nam daje, a i ono - po zwycięstwie Polibudy z Resovią za 3 jest moim zdaniem mało realne i możliwe tylko przy szczęśliwym układzie spotkań (pomijając konieczność wygrania wszystkiego do końca sezonu przez nas, nie licząc Bełchatowa) - nic nam nie daje, bo co za różnica, czy zagramy z Resovią czy Skrą? jedyną drużyną z czwórki do ugryzienia jest Zaksa, która wyraźnie przeżywa kryzys, ale na nią wpadnie pewnie Olsztyn albo Radom. cóż, teraz to już trzeba po prostu ten sezon zakończyć z honorem i uzbroić się solidnie na kolejny.
Kibic siatkówki
dodano: 2014-01-30 00:24:51
Ok, ósemka prawie pewna. Wyprzedzenie Trefla to tylko kwestia czasu. Trefla ma jeszcze 5 meczów do końca, w ktym z KK, Resovią i JW. Do tego mecz z Polibudą i w ostatniej kolejce u nas. Jeżeli tego nie przegramy, powinniśmy zająć spokojne miejsce w 8-ce. Trzeba jednak wygrać w Częstochowie i przede wszystkim w Kielcach. Realnie patrząc mamy jeszcze szanse na kolejne 15 pkt, co dałoby nam zapewne 7 miejsce.
op
dodano: 2014-01-29 23:23:43
Jest już gdzieś w internecie konferencja prasowa po meczu? :) Jeśli nie to będzie w ogóle i kiedy? :)
marta
dodano: 2014-01-29 22:31:46
gratulacje chłopaki za dobrą mecz zapraszam was teraz na mecz do Bełchatowa będzie się działo *.*..*.*..*..*
aurinko
dodano: 2014-01-29 22:09:21
Bydgoszczanie faktycznie mieli słabsze przyjęcie, ale to można poprawić. Prawda jest taka, że niesamowicie poprawili się od początku sezonu, który był, nie oszukujmy się, katastrofalny. Z podziwem patrzy się na drużynę, która się nie poddała i wygrywa spotkania, które wygrać powinna. Widać było, że walczyli o każdą piłkę, o każdy punkt i czasami z niczego potrafili zrobić akcję. Drużyna z Bielska ani razu się nie postawiła rywalowi. Okej, serwis był dobry, ale co z tego, jak Woicki czyścił siatkę, że aż miło? Bloku po stronie bielszczan nie było prawie wcale. Dlatego zasłużone mvp dla niego. Błędy Clarka można policzyć na palcach jednej ręki, czy on w ogóle myli się na zagrywce?;) Bardzo pozytywne było także wzajemne dodawanie sobie powera po każdej akcji. Osobiście liczę na to, że Transfer pokaże na co go stać i jeszcze będzie walczył w playoffach. To jest drużyna, która musi popracować, ale ma wielki potencjał! ;)
natou
dodano: 2014-01-29 21:39:42
Gratulacje za wygraną, bo to bardzo ważne trzy punkty! Tylko to przyjęcie wciąż martwi...
norce
dodano: 2014-01-29 21:29:56
Miałam pewne obawy przed tym spotkaniem, bo Bielsku udało się w dwóch poprzednich meczach doprowadzić do tie-breaków. Tym bardziej cieszy pewne zwycięstwo naszego zespołu i skuteczna gra sprowadzonego w trakcie sezonu tria. Muagututia i Clark niezłe zdobycze punktowe i przede wszystkim bardzo dobra skuteczność w ataku (Garrett 67%, Carson 52%). Woicki został MVP, więc możemy mniemać, że rozegrał dobry mecz. Ale przyjęcie nadal słabe...
Tamapara
dodano: 2014-01-29 21:26:43
Statystyki Garetta bardzo dobre cieszy to i wygrana chłopaków. Brawo
ja
dodano: 2014-01-29 20:38:53
Brawo Chł♦opaki! Gratulacje Paweł!!!
pepsi
dodano: 2014-01-29 20:38:29
nie chciałem nic pisać przed meczem z racji tego, że Bielsko ostatnio na swoim terenie urwało punkt Jastrzębiu, ale prawda była taka, że przekonujące zwycięstwo w tym meczu było naszym obowiązkiem. na szczęście panowie się z niego wywiązali - mecz przebiegał całkowicie pod ich dyktando. w pierwszych dwóch setach katastrofalne przyjęcie (wnioskując po statystykach na plusliga.pl), co na szczęście kompletnie nie przełożyło się na atak, gdzie brylowali Amerykanie i Wojtek Jurkiewicz. w Bełchatowie raczej nie mamy czego szukać, ale potem to już trzeba wygrać wszystko, najlepiej za 3 punkty.
Pokaż starsze komentarze

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z serwisu.

Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

rozumiem