Od początku spotkania bydgoszczanie grali dobrze i już na pierwszą przerwę techniczną zbiegli z kilkupunktową przewagą – 8:4. Świetnie w tej części meczu spisywali się: Jakub Jarosz i Konstantin Cupković. Dobra zagrywka naszych zawodników pomogła zwiększyć przewagę do pięciu punktów (12:7). Coś w naszej grze jednak się zacięło i zaczęliśmy tracić punkty. Po serii błędów i chwili słabszej gry na tablicy wyników widniał wynik już tylko 12:11 dla Transferu. Nie pomógł czas, o który poprosił trener Heynen. Na drugiej przerwie technicznej prowadzili gospodarze - 16:15. W dalszej części seta to podopieczni Piotra Gruszki osiągnęli niewielką przewagę (20:18). W końcówce jednak losy seta się odwróciły – to nasi gracze zdobyli trzy punkty z rzędu (21:20). Dobrym posunięciem trenera Heynena było wprowadzenie Marcina Walińskiego. Zdobył dwa punkty, a partię zakończył Wojciech Jurkiewicz skuteczną zagrywką - 25:22.
Początek drugiego seta był niemal kopią pierwszego. Pierwsze punkty zdobyli zawodnicy Transferu i szybko wypracowali przewagę (6:3). Trener Gruszka mobilizował swoich graczy, jednak bezskutecznie. Na pierwszej przerwie technicznej było już 8:4. W dalszej części seta nasi gracze powiększali przewagę. Pomagali im w tym rywale. Błędy Ferensa i Pilarza pozwoliły powiększać prowadzenie. Przy stanie 14:8 dla bydgoszczan, trener BBTS poprosił o czas, ale po chwili w ataku pomylił się Kapelus. Gdyby nie błąd Dawida Guni przewaga byłaby wyższa, jednak sześć punktów na drugiej przerwie technicznej (16:10) pozwalało na spokojne prowadzenie gry. Do końca partii nie pozwoliliśmy rywalom na wiele, pewnie wygrywając tę odsłonę – 25:15.
Trzeci set rozpoczął się źle dla graczy Heynena. Mimo zdobycia pierwszego punktu gracze Transferu zaczęli popełniać dużo błędów. W ataku i zagrywce mylił się Jarosz. Cupković atakował w aut i na pierwszej przerwie technicznej było 8:4 dla gospodarzy. Sygnał do odrabiania strat dał Nikodem Wolański popisując się świetnym blokiem. Po chwili tym samym elementem gry dwukrotnie błysnął Gunia, dodając po chwili punkt mocnym atakiem i doprowadzają tym samym do remisu (10:10). Do drugiej przerwy technicznej trwała zacięta walka o każdą piłkę. Na atak Bartka Bućko odpowiedział ze skrzydła Waliński (11:11). Po błędzie w ataku Ferensa, Waliński obił blok (14:14). Ze środka skutecznie zaatakował Polański, ale to nasi gracze zeszli na drugą przerwę techniczną z minimalną przewagą (16:15). Znowu dwa błędy z rzędu popełnili gospodarze. Błędy w tej części gry popełniali gracze obu zespołów. Najpierw w ataku pomylił się Gunia, potem Neroj i Buniak. Jednak po błędzie podwójnego odbicia Bućko znowu punkt przewagi uzyskali nasi siatkarze (22:21). Było bardzo nerwowo. Jednak więcej zimnej krwi zachowali nasi zawodnicy. Dwukrotnie punkt z zagrywki zdobył Cupković (24:21) a mecz zakończył skutecznym atakiem Jarosz (25:23).
MVP: Paweł Woicki
BBTS Bielsko-Biała - Transfer Bydgoszcz 0:3
(23:25, 15:25, 23:25)
Składy:
BBTS Bielsko-Biała: Neroj, Gonzalez, Polański, Sobala, Ferens, Kapelus, Dębiec (libero) oraz Pilarz, Bućko, Kwasowski,
Transfer Bydgoszcz: Woicki, Jarosz, Gunia, Duff, Marshall, Cupković, Murek (libero) oraz Jurkiewicz, Waliński, Wolański.