Już jutro podopieczni Piotra Makowskiego rozegrają trzeci z rzędu mecz na własnym parkiecie. Trzeci i najtrudniejszy, bowiem do Bydgoszczy przyjeżdżają mistrzowie Polski. Zapowiada się niezwykle interesujące siatkarskiego widowisko.
Gospodarze mają za sobą serię sześciu wygranych z rzędu. W ostatnich dwóch pojedynkach nie stracili nawet seta, pewnie pokonując ekipę z Olsztyna i Kielc. Grę drużyny świetnie prowadzi Michał Masny, który podobnie jak pozostali zawodnicy, jest w wysokiej formie. W starciu z kielczanami świetnie spisał się Dawid Konarski, wybrany MVP tego pojedynku. Równie dobrze zaprezentował się Antti Siltala, który takową statuetkę odebrał tydzień wcześniej, po meczu z akademikami z Olsztyna. Przede wszystkim nasz zespół gra równo i skutecznie, nie popełniając niepotrzebnych błędów własnych, szczególnie w końcowych fragmentach partii. Ostatnie pojedynki pokazały także, iż atutem bydgoszczan jest gra obronna. „Grają bardzo dobrze, są zespołem doskonale ułożonym pod względem taktyki bloku i obrony, co udowadniają praktycznie przez cały czas. Oprócz tego, że są drużyną świetnie broniącą, dysponują też niezłą zagrywką" - chwalił naszych zawodników w wywiadzie dla przegladligowy.com, Marcus Nilsson. Wysoką dyspozycję środkowych potwierdza także ranking najlepiej blokujących zawodników PlusLigi. Andrzej Wrona jest w nim pierwszy, natomiast Wojciech Jurkiewicz trzeci. Są to jednak tylko statystyki, które niewiele znaczą gdy wychodzi się na boisko. Skuteczna i równa gra wszystkich zawodników w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła będzie kluczem do zwycięstwa nad ekipą z Bełchatowa. Pewnym jest, iż bydgoszczanie nie oddadzą tego meczu bez walki. Dawid Konarski po pojedynku z Fartem Kielce zapewniał, że są duże szanse na zdobycie punktów w tym starciu.
Bełchatowianie w Bydgoszczy zjawią się jednak na pewno w najmocniejszym zestawieniu. W Częstochowie udało im się wygrać w trzech setach bez Bartosz Kurka i Mariusza Wlazłego, co pokazuje jak wyrównana jest kadra tej drużyny. Drugi skład nie wystarczył już jednak na AZS Politechnikę Warszawską. Trener Jacek Nawrocki rozpoczął to starcie z wieloma zmianami, pozostawiając w kwadracie Wlazłego, Kurka, Falaskę, Plińskiego i Winiarskiego. Spotkanie to nie ułożyło się jednak po myśli szkoleniowca Skry, który musiał wrócić do podstawowych zawodników. W efekcie bełchatowianie zwyciężyli za dwa punkty, a MVP tej konfrontacji wybrano Mariusza Wlazłego. Podopieczni Jacka Nawrockiego już od dawna nie zaznali porażki w lidze, krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. Również w Pucharze Polski nie znaleźli pogromcy, zdobywając po raz kolejny to cenne trofeum. W jutrzejszym pojedynku to oni są faworytem, jednak bydgoszczanie będą walczyć, bo i dla nich, kolejne punkty do ligowej tabeli są niezwykle ważne.
Jak będzie okaże się jutrzejszego wieczoru. Nasi siatkarze liczą na wsparcie kibiców, którzy poprowadzą ich do zwycięstwa nad ekipą Skry Bełchatów. „Na pewno będziemy walczyć. Będziemy się starali urwać chociaż jakiś punkt, historyczny z Bełchatowem, bo przez te wszystkie lata odkąd jesteśmy w tej najwyżej klasie rozgrywkowej nie udało się ze Skrą nic „szarpnąć", więc mam nadzieję, że w końcu to się uda teraz w tę środę" – zapowiadał po meczu z Fartem Kielce, Dawid Konarski. Wszyscy mamy nadzieję, że tak właśnie będzie. Bądźcie tego dnia razem z nami i dopingujcie naszych zawodników, którzy wierzą w Waszą pomoc!
Delecta Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów
15.02.2012, godzina 18:00
Hala Łuczniczka, Bydgoszcz
Transmisja: Polsat Sport
Relacja live: http://live.delectabydgoszcz.pl/
Uwaga!
Wciąż trwa sprzedaż biletów na to spotkanie. Będzie je można nabyć również jutro od godziny 10:00 w kasie hali Łuczniczka. Przypominamy, iż wejściówki są numerowane i jednocześnie prosimy, by nie odkładać zakupu biletów na ostatnią chwilę i zjawić się na hali trochę wcześniej, by uniknąć niepotrzebnych nerwów.